Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gmatrix buntownik

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gmatrix buntownik

  1. śniegi Kilimandzaro wśród nich przebiegający zając zielona trawa liście paproci ległem wśród mchu wpatrzony w słońca owalny krąg (słońce jest okrągłe, owal zawsze jest krągiem) promienie prażyły oczy mrużyły myślami biegłem do tyłu szepty krzyczały cisza zamilkła kaftan biały założyli. 16.08.2010. P.S. jeszcze żyję Gmatrix
  2. namalowałem obraz życia namalowałem lustrzane odbicia namalowałem zieleni trawę namalować więcej nie chciałem rzuciłem pędzel i płótno obrazu z pędem mknącego pociągu wysiadłem tuz przed bramą...w chwili ostatniej podnosząc się z kolan kartę odwróciłem do miary wikolem centymetr wkleiłem spojrzałem do lustra.. rosy kropel nie było za oknem śniegi słonko roztopiło zeszyt otworzyłem wiersze wykreśliłem jeszcze raz przed wyjściem wzrokiem w lustro rzuciłem w szarości jego świata kolory zmieniłem 19.12.2009. 5:30
  3. już noc... do snu pora już noc... spoglądam i .. pustka dokoła już sam.. w ciemności usypiam już pora... do ciebie iść Gmatrix 10.12.2009.
  4. gdy byłem mały marzenia miałem w nich piękna żona dzieci wspaniałe podrosłem trochę kobietę poznałem całym swym sercem ją pokochałem lecz los nie szczędził ścieżki mej ona kochała ale nie mnie miłością jej było to co miałem... a miałem wiele... wszystko zabrała a ja...zaślepiony serce kochało i nie widziało to co wokoło mnie się działo by było weselej... to powiem wam że miałem brata i żonę on miał brat odszedł żona została i też jak moja mnie oskubała zostałem sam wśród pustych ścian świata lecz samemu żyć nie wypada... piękna kobieta sercem mym włada lecz ścieżki nasze kręte były rozeszły się i nie schodziły szedłem zawsze drogą uczciwą zawsze dawałem nie zabierałem życie płynęło a ja traciłem mieszkanie zdrowie miłość siedzę teraz w ponurej norze myśli po głowie kłębią się by wyjść na prostą tyram dnie całe lecz już nie mogę zrobić co chciałem choroba zżera od wewnątrz me ciało pracy jest dużo a zdrowia mało znam przyszłość swą już nic nie zmienię sił mi już brak spytacie dlaczego ? zżera mnie rak i tak zostałem na świecie sam miłość odeszła i zdrowie też i to co miałem...dlaczego ? zbyt uczciwy byłem i wszystkim zawierzyłem lecz ktoś z góry tam... wskazał mi szczęście które mam co dalej będzie nie powiem wam... czasu mam mało...a chciałbym wiele czy zdążę ? ... tego nie wiem Gmatrix 20.06.2006.
  5. zapomniane słowa często je słyszymy w marzeniach westchnieniach sercu uniesieniach jak dawno nie słyszałem słów wypowiadanych jak dawno.... zapomniane słowa.... cóż oznaczać mogą... o czym mówią...czego pragną... to słowa marzenia chciałbym je usłyszeć...z ust twoich nie odchodź i zostań ja w czyn je wprowadzę zapomniane słowa będę szeptał tobie co ranka wieczora trzymając w ramionach całując twe oczy byś już nie płakała byś uśmiech już zawsze na swej twarzy miała Gmatrix
  6. nie mam już siły iść nie mam już siły żyć i nie mów że się dołuję bo nie wiesz co serce czuje nie znasz myśli zamiarów mych i nie wiesz co stać się może a stać się może... wiele zależy w którą stronę wiatr zawieje a co do mego pisania nie wiem kto układa te zdania gotowe wiersze do głowy wkłada kto ręką mą steruje i na karcie zapisuje ...niektóre są o miłości inne o zdradzie i śmierci o bólu zadanym sercu o namiętności o podłości tęsknota tez przemawia z rozdartej duszy mojej ...Grzeniu...skończ już wzdychania czas przejść do rzeczywistości zajmij się sobą... -sobą ? - to...tylko jedno do głowy mej uderza.. jak odejść by nie czuć i drogi się nie bać nie...... bać ? się nie boję lecz myśli mam sprzeczne z jednej strony chcę odejść a z drugiej żyć wiecznie. Gmatrix 8.12.2009. 15:00
  7. czy warto brać pióro do reki czy warto myślami błądzić wyciągać z podświadomości to co nas boli... chwilami złości Czy warto... czas cenny tracić na zapis karty życia ? czy może lepiej... w samotności czasami trochę... powzdychać ? 7.12.2009. 20:00
  8. jak lew ze skóry obrany jak motyl ze skrzydłem złamanym jak rzeka bez wody serce bez krwi tak w moim życiu iskierka się tli cóż że ma miłość jeszcze istnieje cały świat ciągle ze mnie się śmieje wiję się ścieżką gdzie nie ma traw każdy myśliwy mą drogę zna Gmatrix
  9. szalony świat za oknem wiatr rozgania ciemne chmury oczy jak mgła me serce drga przebite mieczem niedoli pod niebem już księżyca pół i słonka brak nadziei trawa bez rosy doba bez nocy za oknem szarość dnia.
  10. złamane drzewo na drodze stało dlaczego stało i co widziało kory łupiny na drodze leżały o czym myślały i czego chciały gałęzie dawno już wiatr potargał liści nie było wody nie było wyschły korzenie ziemia pęknięta drzewo pogięte na pół uschnięte o czym myślało gdy usychało czego by chciało gdyby żyć miało
  11. czas odpowiedzią jest na pytania zadane czas odpowiedzią jest kto tutaj pozostanie czas też nam powie gdzie drogi prowadzą gdzie początek gdzie koniec gdzie...bramy zamek który klucz ją otwiera i jak zamknąć ją potem i jak trafić za bramą na tą drogę... którą podążała kiedyś... ona Gmatrix
  12. coś o mnie.. kim jestem ? szarym żuczkiem ale.. słyszałem - jesteś wyżej... jesteś nad.. - spytałem.. kim ? - nadczłowiekiem szepnęły mi.. - dlaczego, ja prosty - nie.. ty jesteś inny ty umiesz.. ty wiesz co obok świata jest potrafisz iść choć drogi nie ma potrafisz wskazać błękit nieba.. twój głos.... zniewala umysł nasz masz dar przekazu i sercem władasz.. każdej.. - nie..to nie tak ja tylko bym chciał.. by ona wróciła z czeluści.. bram
  13. tak mało było nam dane razem ze sobą być tak krótko...już się skończyło dlaczego ? powiedz mi tak wiele chciałem powiedzieć tak bardzo zrozumieć cię czasu było mi mało drogi rozeszły się zostały tylko wspomnienia i niedopowiedziane słowa i czyny niespełnione i serce me zranione nie wiem ile kłamstwa wokół mnie nie wiem ile prawdy a ile nie lecz wiem że kocham kocham cię ale nie powiem tego... tobie .......za późno już jest minął czas prysnął czar jestem sam i ty w marzeniach mych i chciałbym powiedzieć ci jak bardzo potrzebna mi....jesteś .......co dzień.....co noc ile trzeba bym cofnął drogę swą ile trzeba bym przestał śnić na jawie nie powiem nie powiem ci tego kim jesteś.....dla mnie a przecież wiesz dobrze wiem że myśli me i serce me wyje gdy nie ma ciebie....blisko mnie nie nie nie....zapóźno już ......dobrze wiesz późno jest chciałbym przestać śnić i na jawie żyć przy tobie... w ramionach twych być słyszeć głos twój znów, a w nim kilka ciepłych słów lecz za późno....a może jeszcze nie .....gdy odejdę, spotkamy się / Gmatrix....ku pamięci
  14. piasek plaża szum fal wiatr twarze smagał delikatnie słyszałem słowa serca zakochałam się w morzu a ja ? ty jesteś morzem marzeniem przyszłością i natchnieniem ty jesteś mną ja tobą słowa ulotne jak wiatr..... zabrał ze sobą czas.
  15. zagubiłem się w odchłani czasu zaplątałem w drodze swej upadłem wstałem by iść dalej odeszłaś... pobiegłem... stałaś w obliczu gwiazd niczym ta kropla rosy zanikająca w promieniach słońca... nie ma... a byłaś blisko tak wyciągnąłem dłoń podałaś by iść razem... powiązani ze sobą światłem księżyca szliśmy plażą a fale oblewały nasze... poczułem rządzę twego ciała usłyszałem bicie serca łza po twarzy spływała otarłem przytuliłem czułem drżałaś cała powiedziałaś zostań zostałem na wieczność... każdej nocy będę okrywał byś nie zmarzła swym ciałem każdego ranka będę szeptał słowa miłości do serca twego obsypię płatkami róż splecionych z promieni słonecznych ukołyszę twój ból i strach oczy twe łez nigdy nie zaznają serce twe nigdy nie zakrwawi... dla ciebie rzucę pod nogi bukiet płatków róż utkany promieniami słońca przepłynę morza oceany uwiodę serce twe a potem będziemy do rana tańczyli pieśń miłości uniosę cię na rękach w największe zakamarki chwil zapomnienia rzeknij.... a oddam duszę swą wyrwę serce dam tobie.... tylko w mych objęciach zaznasz największe chwile rozkoszy swego ciała oczy twe ranka nie będą chciały ujrzeć... z twego puchara najdroższe trunki skosztuję twe usta stopy ucałuję nigdy nie przestanę... dnia zawsze będzie za mało... piękne są usta czerwone twe piękne są oczy gdy nie ma w nich łez... piękno jest wszędzie w każdym calu ciała twego każdego ranka spoglądam przez okno widzę ciebie każdego wieczoru... wsłuchując się w ciszę oczekując głosu krzyku serca twego... gdyby pióro było szybsze od myśli rzuciłbym pod nogi bukiet wierszy splecionych promieniem księżyca oczy twe zielone... otrzeć łzę...przytulić ucałować i...umrzeć dla nich chcę... odnaleźć pomogę drogę pokażę przez życie twe serce poprowadzę... bo czym jest świat gdzie nie ma miejsca dla nas dwojga. --Gmatrix
  16. rozmyślanie nad czym ? szukanie czego ? czytasz... nie rozumiesz. dlaczego... nie znam odpowiedzi. wiara... ...ile razy można zaczynać od nowa... słuchać słów tych samych z innych ust... usłyszanych. bezsens, czytając powiesz. ..czytaj między wierszami zrozumiesz sens ukryty pomiędzy zdaniami, karta ta zawiera dużo informacji, co zrobić co począć to słowa już znane określają cel i drogę wybraną nie tędy iść miały.. ścieżki losu mego nie tędy.... zagubiłem ścieżkę.. zagubiłem słowa.. zagubiłem wiarę.. jak żyć od nowa, czy warto ? pytanie ciągle zadawane...
  17. rozmyślanie.... sens istnienie bez odpowiedzi przyszłość znana bliska wyciągam dłoń.... pustka otacza tunel bez światła woła i cisza.... nawet krzyku nie daje słychać bicie zegara czasu odmierza dni godziny minuty.... i cisza...nie słychać bicia sekundy stanęły ja też pociąg.... bilet w jedną stronę
  18. jestem cieniem zapomnieniem zagubionym wspomnieniem szukam błądzę drogi ścieżki jak trafić jak odnaleźć drogę do... tu kres drogi... jak trafić nie błądzić Wiem jest świat obok... jak nasz tam liście zielone z wiatrem nie uleciały na drzewach gałęzi pozostały Szukałem nie znalazłem drogi zapomnienia do lepszego jutra gdzie nie ma cierpienia... gdzie ona istnieje
  19. "zawsze" zastanawiam się... nad słowami...jakimi ? wiesz ...zawsze... co znaczy wyraz ten wypowiadany zawsze... zawsze..będe zawsze..ja zawsze..kochał zawsze..Ty zawsze.. ...my...
  20. twój głos namiętnie drżał na wietrze na twarzy pojawiła się kropla łzy otarłem pocałowałem czułem gorąc twego serca chciałem powiedzieć..... zostań... powoli oddalałaś się w mroku.... spojrzałem w niebo uchwycić... uchwycić tę chwilę wspomnień.... zamazaną czasem bądź zawsze... o zmroku bądź dla mnie.. choćby we śnie
  21. jakże chciałbym powrócić do łona twojego matko...... jakże pragnąłbym ciepła twego.... spragnionego jak kiedyś się przytulić i usłyszeć twe słowa jak bardzo ja bym pragnął zacząć żyć od nowa usłyszeć kołysankę do snu mi śpiewaną poczuć twoją rękę tak mocno spracowaną szepnąć tobie dwa słowa mamo - kocham pamiętam jak kiedyś gdy byłem mały siadałaś przy łóżku mym zasnąć nie mogłem ty mi śpiewałaś pamiętam jakby to było dziś wiele piosenek i kołysanek lecz jedną do dzisiaj znam o tym rybaku co w morzu zginął i fale pochłonął czas nie raz wspominam dziecięce chwile przytulić pragnę się byś mnie objęła ja tobie zaśpiewał tak jak ty kiedyś mnie. lecz mi ciebie zabrano.. tyś zdrowie straciła pod opieką mą byłaś do czasu pewnego aż źli ludzie z rodziny uknuli spisek zawiły przejęli kontrolę... i już nigdy w życiu nie ujrzę ja ciebie a tak bardzo bym pragnął przytulić się znowu... lecz za późno... odeszłaś
  22. nikt nie wie nie zna słów tu pisanych nikt nie rozumie słów przeczytanych może kiedyś.... gdy czas przeminie ktoś o mnie pomyśli wspomni że byłem coś gryzmoliłem na tym papierze pisałem słowa niezrozumiałe pisałem wiersze jutro zapomniane ciągle szukałem czego nie miałem czy odnalazłem ? czy tego chciałem by tak to było by się spełniło. nie... ja inaczej.... marzenia miałem czegoś pragnąłem za czymś tęskniłem czego nie było a być powinno czy już za późno by tak to było ?
  23. kiedyś tu byłem słów kilka zamiesciłem lecz sie znawcom nie spodobało, server opuściłem w innym miejscu werbunek dostałem za umieszczone wiersze laury zebrałem...nie wymagam komentarza zadnego by zrozumiec wiersze me .czytaj pomiędzy zdaniami..jeszcze jedno rzucić chcę wiersz opowiadaniem nie jest. ... i jeszcze jedno... kiedys w jakimś wierszu mialem te słowa: " ...jak powiew skrzydeł motyla..." znawcy "wierszy" sprzeciw dali : "jak motyl powiew potrafi skrzydłami dać, takich słów nie może wiersz zawierać".
  24. nie będę roztrząsal sie nad tym wszystkim, ale "karta" u mnie nie ma nic wspólnego z tarotem....karta oznacza życie
  25. nieznane myśli nieznane słowa nieznane... dziś zapomniane jak żyć od nowa jak mam zachować tą przeszłość minioną jak iść do przodu... ja...niepotrzebny nikomu jak liść zerwany porwany powiewem lecący z wiatrem dziś jest... wspomnieniem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...