ciepło dziecinnych rąk
uśmiech w rozmowie tak szczery
wszystko w nagrodę za miłość
choć kiedyś były bariery
niby lat mają po naście i dzieścia
lecz miłości spragnieni jak dawniej
tak normalnie na luzie bez dziegciu
rozmawiamy o naszej przyjaźni
bo to przyjaźń ojcowsko-synowska
trochę ma inne rozmiary i treści
bawimy się rajem nam danym
i gramy w swym życiu na szczęściu
padło słowo przepraszam , błądziłem, krzywdziłem
były też słowa i przykre
lecz jak to w prawdziwej przyjaźni
bo prawda nie boli nie krzywdzi
a z czasem się wszystko zabliźni