Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kirke szalona

Użytkownicy
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Kirke szalona

  1. magii pełne dłonie
    lżejsza niż conffeti

    przeżuwany w myślach
    każdy kęs spotkania
    dotyk skóry usianej
    pocałunkami słońca
    zapach obsesji
    i niesamowite ognie
    szarozielonych oczu

    kiedy otworzysz ranek
    na szklance ślady szminki
    wykrzykną była tu wczoraj
    nie senna zjawa

  2. Witaj! Dzięki za ostatni komentarz, bywam tu teraz rzadko ale jak jestem to szukam Ciebie po starej znajomości z Krakowa. :-)
    I no i po temu, że lubię Twoje pisanie.
    Teraz podobnież, wiersz wytrawny i smakowity, skondensowany. Fajna zabawa słowem czyli to co lubię.
    Plusy ogromne!
    I uśmiechy!
    Pozdr słonecznie!
    Asia

  3. Cytat
    Wiadomo.
    Ale zobacz, jak teraz ten tytuł odnosi się do konwencji bajki, ktora w jakiś sposób może korespondowac z tekstem.
    To rycerzu dziadzie zdziadziałym może byc na przykład :)
    Pozdrawiam.


    Hihi no właśnie ten tutuł fajnie ewaluował w te stronę...
    Dzięki!
    Pozdr. z uśmiechem!
    Asia
  4. Cytat
    ściera ze mnie
    szminkę i kolory
    głębiej nie sięga

    znamy się tylko ze złudzenia---------znani złudzeniem (obeznani)
    naskórkowa bliskość-----------------naskórkowo bliscy
    dalej grozi niebezpieczeństwo--------aby nie dalej - wiązania pętli
    wiązania pętli

    powinnam zrozumieć
    jest astmatykiem
    nie cierpi duszności


    a może tak? pozdrawiam ciepło

    Hmm pomyślę.. Uśmiechy i podziękowania Stasiu!
  5. Cytat
    jestem jeszcze przed kawą i nie rozumiem tego wiersza, kurcze no nie wiem o jakie pętle chodzi i kto jest astmatykiem.. help:)


    Wyjaśniam jakby to było po mojemu, po Twojemu może być inaczej.
    Peelka boleje nad tym, że facet nie jest w stanie zajrzeć do jej środka, (pewnie, że nie odkrywcze bo kto zrozumie kobietę...) Podejrzewa, że facet obawia się poważnego związku bo kojarzy mu się z kłopotami i zapętleniem w różne sprawy. Zjada (on) więc tylko jej wierzchnią warstwę dziękując za deser... A może przewrotnie to peelka nie jest w stanie się na niego otworzyć do końca? I pozwala tylko na powierzchowne poznanie?

    Ale pojechałm...hihi
    Pozdr z uśmiechem!
    Asia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...