Faust Fryc
-
Postów
59 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Faust Fryc
-
-
nie wiem nawet co napisać... może po prostu nacisnę enter
ups... to nic nie dało.... więc "Przecież wokół tyle ludzi" możnaby .. ( tak myślę :P ) zastąpić czymś innym... ale ogólnie... czyta się go przyjemnie... ale nie radziłbym się cieszyć.. bo wytrawnym znawcą nie jestem :] ja się cieszę z każdego plusika ;p i z największych minusów :P
plus oczywiście :]
peace !!0 -
smutny.... ale czytając widziałem ich.. a to sprawia.. że bardzo zaplusuję :D
peace !!0 -
też wydaje mi się ze to miała byś piosenka... jeśli o dzieciństwie to chyba w tym negatywnym znaczeniu ? ale oczywiście mogę się mylić :] no dla mnie niestety ...
0 -
"słoneczna miodowość " jak dla mnie nie... reszta to przyjemnie czytający się wiersz :]
hehehe
peace !!0 -
mnie też się podoba.... fajnie mi się go czyta... kojarzy mi się z jednym wierszem Wisławy Szymborskiej... ale nie pamiętam niestety tytułu.. :] dużyu plus :]
peace !!0 -
banał to banał... nie bardzo :] ale to tylko moja malutka , nic nie znacząca opinia :]
peace !!0 -
a mnie się podoba z Oblubieńcem :]
kurde... no .. bardzo .... super :]
hehe :]
peace !!0 -
wiersz... od samego tytulu mnie zaciekawił :] jedyne na minus... to kalejdoskopy szyb... ale to nie mowie zebys poprawil tylko ze mnie sie nie podoba... :] to co chciales wyrazić moze wlasnie tak ma byc wyrazone.. a nie jak niektórzy myślą... że coś jest banalne.. dandetne... :]
pozdrawiam
peace !0 -
no co do prowokacji... też o tym pomyślałem czytając to z taką oto miną ==> O_o
0 -
Wyrzuceni z morza dwaj kochankowie
leżą na plaży ich smutku
Ściskając kurczowo swe ręce
patrzą na własne szczęście
Oczami mówią słowa bezkształtne
co chwile przerywając pełnym łez uśmiechem
Piasek przykrył ich nagie ciała
i ciemność zapadła - głęboka jak ich miłość
Bicie ich serc rytmicznie się zmienia
w taniec namiętny, lekki, ulotny
On - zakochany
Ona - szczęśliwa
razem marzą o dźwiękach
Lecz tyljko cisza towarzysząca ich sercom
zatrzymuje powoli rytm ich tańca
Usta kochanków połączyły się
niemoc ich ogarnęła
Szczęśliwi ze sobą sami w miłości
i w ciszy
umarli...0 -
mnie się podoba .... chociaż malarstwo... to zbyt daleka dziedzina :].... wole zostać przy muzyce :]
pozdrawiam :]0 -
wiersz bardzo mi się podoba :D
naprawde.. baaardzo :D0 -
hmm.. błędy ... błędy i jeszcze raz błędy ;/
0 -
zawsze to jakieś pocieszenie... heh. ..
0 -
czekam jak zwykle na ostrą krytykę ^^'' innej nawet nie śmię się spodziewać :]
to jest mój pierwszy napisany wiersz... o ile można to coś tak nazwać..
nie wiem ... nie mnie oceniać :]
pozdrawiam :]0 -
Księżycu piękny, jak obłok uroczy
gdy Słońce zachodzi Ty wstajesz z chmur nocy
Wołam o pomstę mój biały Ty boski
żebyś zapomniał me wszystkie troski
I wy gwiazdy świecące tak jasno
przez całą noc co nigdy nie gasną
pocieszcie mni9e dzisiaj w mojej niedoli
proszę was bardzo bo serce mnie boli
Oczy strapione niech snu zaznają
bożkowie Księżyca się o to starają
Nie pozwól biały i gwiazdy jak złoto
żybym upadał jak kamień w błoto
Dajcie mi siłę, to przecież niewiele
abym udźwignął te wszystkie kamienie
Zła i niedoli pozbądźcie się ze mną
niech dobro i szczęście po Ziemi znów przemkną
W noc tę bezchmurną miłości daj szansę
pozwól jej zacząć bezkresną ekspanję
świata tak złego jak źli są ludzie
podporządkowanemu kłamstwu i obłudzie
gdzie chmury rozpaczy wszystkich wciąż budzą
i strach nas ogarnia przed kolejną burzą
Wichryszaleją, nie dają spokoju
i słychać okrzyki żywiołów - "do boju"
Dlatego proszę jeszcze raz tak bardzo
wszystkich , którzy tą prośbą nie pogardzą
Niech niebo rozbłyśnie na tysiąc kolorów !
I ptaki niech wzlecą nad piękno obłoków !
W nocy niech Księżyc uśpi nas w kolebce,
a w gwiazdach odszukamy naszego pochlebcę0 -
yhh.. no trudno ;/
0 -
Proszę Cie Boże zabierz mnie z tego świata
Gdzie ból i cierpienie wciąż mnie zatraca
Pozwól umrzeć - nie czuć już nic
Nie pozwolić z mych uczuć nikomu drwić
Zatańczyć ze śmiercią ostatni taniec
Zakończyć swój żywot jako Jej pomazaniec
Nie zostawiając pomnika pozwól mi odejść
Niech zapomną wszyscy - nie odwiedzają mych miejsc
Niech nikt nie pamięta o moim istnieniu
Niech moje życie zakończy sie w cieniu
Niech zniknie po mnie wszystko w oka mgnieniu
Nie pozwól zostać nawet jednemu mojemu marzeniu
Proszę Cie Boże zabierz mnie z tego świata
Gdzie samotność działa w imieniu mego kata
Pozwól nareszcie od Niej się uwolnić
Nie chcę już tylko być
Zatańczę z Nią tango do białego rana
Zakończę wszystko
Ty wyślij po mnie szatana.0 -
daję plus bo jest ok... ale nie porwał mnie ;p
aha .. chyba płycej a nie płyciej ?
peace :]0 -
tak oprócz tytułu...
koniec i bomba
a kto czytał ten trąba !
chyba tak to szło :]
reszta bardzo.. okey ;p
peace !0 -
wiersz podoba mi się.. i kojarzy mi się z fabułą " Pusty dom " gdzie złodziej korzystał z domu... z lodówki.. z noclegu a w zamian za to sprzątał i porządkował wszystko :]... oczywiście gdy nie bylo wlascicieli .... polecam film... :]
wiersz plus :]
peace !0 -
bardzo mi sie podoba.. ale forma gorsza... treść naprawde bardzo... forma niestety nie przekonuje mnie :] ale w końcu to treśc jest najważniejsza czyz nie ? :]
0 -
byłbym zapomniał .. przepraszam za błąd w tytule.. niestety niewiem jak go zmienić ;p
0 -
thx .. chociaż... jak czytałem komentarz Ona Kot.. to mi ręce opadły... normalnie... co tu dużo w ogóle mówic... chciałem coś przez ten wiersz powiedzieć... niestety.. nie wyszedł przekaz jak widze... akurat alkohol nie jest najważniejszy w tym wszystkim.. a już napewno nie ma otruc wszystkich wkoło... no nic dzieki za komentarze... ktoś pisał
(chyba pan Michał ? ) o jakims talencie... ekhm.. nie pochlebiaj ;p hehehe
peace !0
Samotność
w Wiersze gotowe
Opublikowano
W noc tę bezchmurną podczas Księżyca pełni
Samotność w opczy zagląda mi znowu
Chmury zatańczyły jeszcze na horyzoncie
a ja wszystkiemu przyglądam się w polany kącie
Rozmawiam z Nią, jedyną która mi została
co dźwiękami agonii codziennie mi przygrywa
Pozbyć się Jej nie mogę choć tak bardzo chcę
Jednak cierpieć muszę i z Nią przez życie brnąć
Z głową uniesioną, lecz tak naprawde schyloną
Dzieli sie ze mną samotności koroną