Paweł_Kolcaty
-
Postów
432 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Paweł_Kolcaty
-
-
[indent]Ludzie poczciwi, ludzie malowani
w kukułki, w pawie, jaskier na kożuchu*[/indent]
w dolinie rzeka
wioska wśród zieleni sadów wiśniowych
i przydrożnych wierzb
po prawej cmentarne wzgórze
parking dla powracających
wnętrze widne twarze znajome
dłonie ściskam w milczeniu
odkłaniam się prowokując
dygnięcia kolejnych czupryn
łysin i farbowanych fryzur
ona jedna gestem ni drgnieniem chociaż
w oplecionych różańcem dłoniach
ujawnia zdjęcie mężczyzny który
czeka na nią od czterdziestu trzech lat
dla niej były wszystkie maki chabry kąkole
jaskry firletki kaczeńce z mokradeł nad rabą
pracował ciężko i modlił się żarliwie lecz wtedy
zostawił ją dla kwitnącej na miedzy ptasiej czereśni
awersami banknoty wśród monet numizmat
pieśń żniwna czasów pomoru
- w dolinie życia będę szukać boga -
jedna z wiszących u sufitu śmierci
machnęła chorągiewką i znieruchomiała
po wrzuceniu grudki kuzyn prowadzi
gdzie małe grobki z aniołkami
- tu leży moja siostra wcześniaczka a tu brat niemowlak
pracowali zawsze oboje bywało ojciec darł się na mamę
przy sianokosach żniwach czy młocce uderzył później
przepraszał płakał i tulił aż się znów pokochali
na tych pokosach snopkach czy mierzwie
- teraz gra serdeczna matko na tym srebrzystym kornecie
co go wymienił na rower by w zaloty pojechać
- zmyślasz ateusz - to nasze kobiety śpiewają
*Tadeusz Nowak0 -
I nagle - i nagle - i moknij.
Pomijając natłok spójników, wiersz frapuje swoją niezwykłością. :)0 -
[quote]Jesteś we wszystkim niedzisiejszy, Kolcaty.
Dziękuję za komplement. Ani mi się śni być dzisiejszym.0 -
Ten jest dobry. Mniej ważne, co to za balony.:)
0 -
Cytatwejdę przez bramy za darmowe prasowanie pieluszek ;)))
Oczywiście. Masz jak w banku.0 -
Dzień dobry Mariuszu. Miło, że podzieliłeś się szerszę refleksją.
Wzmianka o segregacji obozowej wydaje mi się trochę nie na miejscu, ale przecież, po opublikowaniu tekstu, nie mam już dalszego wpływu na ścieżki jego interpretacji.
Szkoda, że w uwagach pominięto tytuł wiersza.0 -
Posiusiał się, zadowolony. ;-)
0 -
Końcówka najlepsza, to fakt. Ale całość przeczytałem z ciekawością.
0 -
pędzą myśli wydmami
aż po kurhany marzeń
i ostańce rozsądku
nie widzę igielnego ucha
ani segregacji u bram
niestraszne nam groźby
skoro winnica pańską jest
a miłosierdzie nieskończone0 -
Trzasnął zwrotnicą stary łobuz
– znów w lewą stronę świat się kręci –
w niełasce teraz zdrowy rozum,
do głosu doszli wszyscy święci.
Nie całkiem święci – wyświęceni,
świętoszkiem ponoć jest ich guru.
Redemptorysta łysy z niemi,
nierząd Temidy i munduru.
Na przesłuchaniu, w sądzie może,
Sarmaci bosi, (lecz w ostrogach)
każą przytoczyć, w swej przekorze,
dowód na nieistnienie boga.
w/r
2007-09-050 -
Całkiem udany wiersz. A ojej czepia się z przekory.
0 -
Cytatpękł zbiornik nadtlenku azotu*
* nadtlenek azotu - gaz rozweselający
Teraz już znamy przyczynę sierpiennego ubawienia.0 -
Cytatzabrania używania LITER DRUKOWANYCH. Ale usunąć zbędnnych błędnych wpisów też nie pozwala.
Może moderator będzie tak dobry i pousuwa te moje "odpowiedzi". Proszę.0 -
Jakieś błędne info zabrania używania LITER DRUKOWANYCH.
0 -
CytatNiezły musiał być ten pradziadek, cały z rebelii, pewnie aż ziejący żądzą mordu. Takiego dziadka to się człek nie powstydzi!
Oj, tu mnie dopadłaś z cepem w sadzie!
Trzeba i z tym się liczyć, gdy się nie używa interpunkcji.
[quote]A dla poczęstunków to teraz sprytne chłopaki chadzają na wernisaże i otwarcia wystaw, bo tam zawsze podają wino za darmo. Są tacy specjaliści w Warszawie, co nie opuszczą żadnej tego typu imrezy i w ciągu dnia potrafią całkowicie się ubumbać "na kulturze".
No właśnie. Bardzo sensowna i na wskroś współczesna interpretacja pointy.
Nie wiem natomiast czemu dopatrujesz się chęci mordu, odwetu i zemsty plemiennej. Czyżby porcja sarkazmu i przekory nie była jeszcze dostateczna?
[quote]Jesteś we wszystkim niedzisiejszy, Kolcaty.
Być może miała to być przygana. Ja jednak wyczytałem w tym zdaniu aprobatę, a przynajmniej wyrozumiałość i tolerancyjne przyzwolenie.0 -
Cytat
Oj, tu mnie dopadłaś z cepem w sadzie!
Trzeba i z tym się liczyć, gdy się nie używa interpunkcji.
[quote]A dla poczęstunków to teraz sprytne chłopaki chadzają na wernisaże i otwarcia wystaw, bo tam zawsze podają wino za darmo. Są tacy specjaliści w Warszawie, co nie opuszczą żadnej tego typu imrezy i w ciągu dnia potrafią całkowicie się ubumbać "na kulturze".
No właśnie. Bardzo sensowna i na wskroś współczesna interpretacja pointy.
Nie wiem natomiast czemu dopatrujesz się chęci mordu, odwetu i zemsty plemiennej. Czyżby porcja sarkazmu i przekory nie była jeszcze dostateczna?
[quoteJesteś we wszystkim niedzisiejszy, Kolcaty.
Być może miała to być przygana. Ja jednak wyczytałem w tym zdaniu aprobatę, a przynajmniej wyrozumiałość i tolerancyjne przyzwolenie.0 -
Cytat[a ja znam jakąś Lilianne?
podpowiedz, MN
Messalinie, nie mogłeś jej poznać, wszak miała zasłonięte oczy!0 -
Dzięki Colt;
Dzięki Messalinie.
Izo, jestem czule pogłaskany; odezwę się do Ciebie na priva.0 -
CytatPiękny zwyczaj, nadaję się na wiersz z całą pewnością, ale można by to rozwiązać inaczej...
Na wiele sposobów.
Wydawało mi się, że Jimmy miewał chwile poczucia humoru.
Czyżbyś należał do tych, którzy lepiej widzą, co chciał wyrażić autor?0 -
Oczywiście Joanno. I nadal bądź sobą.
0 -
statuetka Mosfilmu leży w starej skrzyni
z nieporadnie usztywnioną Statuą Wolności
obok weselna ciupaga drużby spod Ciężkowic
zawstydzona że ani razu nie zamachnęła się
na serio
sidolem do połysku wyczyszczę ostrze
co je mam po pradziadku z rebelii
odkurzę wstążki kolorowe i znów
stanę z chłopakami przy weselnej bramie
może ktoś poczęstuje0 -
Cytat
Uwaga jedna: chlorofilu już nie ma w zbożach podczas żniw, przynajmniej żywego, więc taka niespójność logiczna
Oj Włodziu, Włodziu... Czytaj uważnie przynajmniej tytuły wierszy. Sianokosy, to sianokosy, a nie sterylne żniwa kombajnem. ;-)
Wiersz uszlachetniony, jak proponuje Stefan, też będzie dobry, ale nie wiem, czy nie lepszy ten w wersji oryginalnej.0 -
A gdy już poczuję się sama jak palec,
ty lepiej wróć do mnie i bądź ze mną stale.
e n t e r
A gdy już poczuję się sama jak palec,
ty lepiej wróć do mnie i bądź ze mną stale.
e n t e r
A gdy już poczuję się sama jak palec,
ty lepiej wróć do mnie i bądź ze mną stale.
...0 -
Dziękuję Ci Piotrze za głęboką analizę wiersza.
Lektura "Fali" przywracała mej świadomości rozliczne reportaże, z nie tak dawnej przecież powodzi. Na rozważania i wnioski autora książki, nałożyły się rozliczne doświadczenia własne. W tej sytuacji określona porcja prozy, a także pewien rodzaj patosu, czy wręcz oburzenie - są chyba usprawiedliwione. Pisanie prostego wierszyka, czy zbytnie dystansowanie się - byłyby nie na miejscu.0
Stryjenka
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Jestem wreszcie. Chyba się przeceniłem, może zręczniej byłoby wkleić w innym dziale? Mogę tu jeszcze poprawiać?
Którędyś trzeba dojść do ludzi, tak sądziłem.[quote]Zwrotki narracyjne, jak ta we wnętrzu albo ta z kuzynem i grobkami - niewiele wnoszą, poza wypełnieniem narracji. Uwaga słuszna, nie mam jednak konceocji co z tym zrobić.
[quote]Tego zaś: "awersami banknoty wśród monet numizmat" - nie rozumiem. To też jest o malowanych ludziach, ich malowanej hojności w tym przypadku.
[quote]Skąd to przytoczenie: - w dolinie życia będę szukać boga -? Zapamiętałem, iż ta melodia jest jakby sygnałem do wyprowadzenia trumny i orszaku żałobnego z kaplicy na cmentarz.
[quote]Teraz gra na kornecie, co go wymienił na rower, żeby pojechać - wiem, że dzieją się rzeczy nieziemskie, ale czasy się mylą chyba... Taak. Dla mnie to klamra spinająca. Na [u]tym kornecie[/u]. Po powrocie z niemiekiej niewoli (samouk) najodważniej, najlepiej umiał zagrać [u]tę właśnie melodię[/u].
Cóż, chyba wyszło na to, że zbitka nie jest oczywista dla czytelnika. Kolejny problem do rozwiązania.
Dziękuję serdecznie za merytoryczne uwagi, za troskę o jakość zamieszczonych w Serwisie wierszy. Może mi się jeszcze uda coś poprawić, zależy mi na tym tekście.