Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

choleryczka

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez choleryczka

  1. może gdzieś kiedyś może jeszcze się znajdziemy w półszeptach półprawdach półgestach i zawsze w połowie drogi ja jestem obejmuję rękoma powietrze jestem jestem wciąż jestem
  2. dziękuję za życzenia. ja Wam w nowym roku życzę tego, abyście mogli pozostać sobą, bo z pewnością jesteście wspaniałymi ludźmi. i spełnienia w tym, co robicie.
  3. oskarżam samego boga o to, że: w dniu powstania świata wyznaczył granice między dobrem a złem; światłem a ciemnością; miłością a grzechem; a następnie zezwolił na to, by granice te zatarły się w sposób całkowity i nieodwracalny. - czy oskarżony przyznaje się do winy? - bóg doesn’t exist, wysoki sądzie.
  4. najlepiej chyba pisze się pod wpływem emocji. (:
  5. był już ktoś przed nim, kto tak samo pił herbatę; sypiał tylko na jednym, prawym boku; nie tolerował koloidalnego białka ani cyganów wróżących z rąk pełnych pieniążków. był już jakiś Stefan z blizną pośrodku czoła; pamiątką pierwszej poważnej walki z Zenkiem z drugiej b. ktoś już wyśpiewał życie w ten sam sposób. jest coverem.
  6. wyskoczył jak filip z konopi naiwnie wierząc, że nikt nie zauważy dziur w starej koszuli. spojrzał na niego człowiek z krawatem u szyi; spojrzał, podumał, spojrzał, podumał. po co patrzeć komuś w oczy, skoro można patrzeć w dziurę? *nie używam wielkich liter. nawyk i już.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...