Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

John Black

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez John Black

  1. Powinnaś spłonąć na stosie, uklęknąć pod bramą niebios, o litość prosić. Lecz ułaskawienie, nie Tobie jest dane, z hukiem wracasz na ziemię Swoje denne życie kontynuować będziesz Oczęta twe zapłakane, smutek na twarzy, to Twój towarzysz. Nikt nie zwraca na Ciebie uwagi, a Tobie ciągle brakuje odwagi Skazana na piekło pozostałaś sama.
  2. w każdym razie serdecznie dziękuję za dobre słowo, niezmiernie się cieszę że mój tekst się podoba, nie spodziewałem się że może tak być ; )
  3. ohh, wkradła się mała literówka z tym "M". pesymistyczny, owszem ale tylko dlatego że " mój stan emocjonalny" jest taki kiedyś jak byłem szczęśliwy, pisałem o miłości - ale od momentu kiedy ona okazała się "fałszywa" jakoś moje nastawienie na pisanie się zmieniło.
  4. Każdej nocy, zamykając oczy – nie zaznasz spokoju, To utrapienie, ciężkie życiowe brzemię. Smutek i cierpienie to Twoje cienie, Fałszywe słowa, zakłamane twarze idą z Tobą w parze, Nie odstępują kroku zawsze mając Cię na widoku, Żeby zranić i pogrążyć, do samego dna sprowadzić A sił Ci brak, by odbić się, więc zostajesz w tym padole. Wciąż zadając sobie pytanie „gdzie jest szczęście które było mi dane?” Lecz odpowiedz jest prosta, Ty nigdy temu nie sprostasz Twe czarno-białe życie będzie trwać a kłamstwu nie będzie końca…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...