Jej usta lodowate
Spojrzenie puste ,bez wyrazu
Włosy czarne jak krucze pióra
Serce jak z kamienia
A uczucia ulotne
Kochać chciała
Lecz tej sztuki nie umiała
Wiele razy próbowała
Lecz nim skończyła jedno
Drugie zaczynała
Sama po świecie się pałętała
I brakiem połowy się nie przejmowała
Krokiem pewnym uczucia zmiękczała
A serca mężczyzn łamała
Jednego tylko chciała
Chciała poczuć ciepło serca jej własnego
I pewnego dnia pochmurnego
Zobaczyła Go
Patrzyli na siebie długo
A w niej zabiło twarde serce
Kamień się skruszył
A ona pokochała
I kochaną przez niego być chciała
Takową nigdy się nie stała.