Nie wiem czy istniejesz. Oko. Punkt wszechświata.
Piszesz. Ale czy szczere są słowa płynące przez kabel wirtualnych uczuć?
Zostawiasz wiadomości, które myśl niewidzialna i głębia kudłata
burzy.
Zapominasz o tym co dzieli, o latach
podczas których żyłeś, nie mając świadomości
tego co stać się może a co się dzieje.
Dojrzałość
sprawia, że muzyka się rodzi, że struna szaleje.
A gdzie dbałość
o szczegóły?
O drobne punkty, które słowa wyświetlone na ekranie monitora rzucają w archiwalne
strony zapomnienia?
Ich nie ma.
Choć tak naturalne
potrzebne aby pozostawić wspomnienia.
Wchodząc na te strone nie spodziewałam sie ze ludzie tutaj prezentują tak wysoki poziom. Przeraza mnie to. Jako 17-latka chyba nie jestem jeszcze dość dojrzała, aby tu gościć.