Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magda Kotwicka

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda Kotwicka

  1. Dziękuję, doceniam. Starałam się słowa w karbach poetyki uwięzić, gry słownej i przepierzenia Zachwytu. Z rytmiką rym zaślubić a onomatopeję wydać za mąż za homofony.:) Pozdrawiam.
  2. O STRÓŻU, KTÓRY NIE DOCZEKAŁ A nuż na stole zobaczysz nóż, A nuż on będzie i wszerz i wzdłuż, tak ostry, stateczny, że aż niebezpieczny. A nuż na stole zobaczysz róż, A nuż, że tuzin, a wśród nich kurz, tak szary, piwniczny, że aż alergiczny. A nuż na stole zobaczy stróż, A nuż ten nóż, co obok róż, Tak chętny i celny, że przebóg śmiertelny. Że nóż a nuż i zabity stróż.
  3. Sunie w morze ranne krwawych maków suknia, cichym żaglem wiatru spływa w lekkie drżenia, na płonące groble, zielne masztów włókna, w żywicznych przeźroczach śpi u stóp pragnienia. Mglisty welon fiołków odgarnia oddechem kreśląc po pagórkach motyle w zachwycie, na wrzosach przaśnieje bladym półuśmiechem tonąc w podniebienia srebrnym aksamicie. Wierzb ciche bastiony burzy przez zaśnienie, warkocz rosły łkaniem zaplata w konarach, rzęs zatoki sine zamienia w zdziwienie budząc niemym sztormem świt śpiący w szuwarach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...