Kasia Zolkiewicz

Sa ludzie,ktorzy nigdy nie posluchali wiatru Sa ludzie,dla ktorych ptak to nie piesn,ktora spiewa to nie poranek i nie milosc Sa ludzie,ktorzy mysla,ze nadzieja to tylko kolejne slowo a basn to ksiazka a ksiazka to na polce Sa ludzie,ktorzy n igdy nie spojrzeli na lisc na chodniku, bo piekny i co to wlasciwie znaczy piekny... Zapytam Cie teraz o kilka waznych spraw Gdybys mogl byc tecza,to gdzie bylby Twoj koniec,a gdzie poczatek? A gdybys mogl byc rzeka, dokad bys poplyna? A gdybys zgubil droge, to usiadl bys czy szedl? A gdybys mogl zatrzymac czas, to kiedy bys go zatrzymal? I gdyby ktos zamienil Cie w wiatr, to co bys zrobil? Gdyby ktos oddal Tobie wszystko, to czy bys przyjal? I co znaczy wszystko? A co znaczy milosc? I czy juz rozumiesz o czym spiewam? I czy to o Tobie?

Przyjdzie taki dzien w ktorym zrozumiesz dlaczego masz oczy dlaczego masz serce dlaczego trzeba bylo sluchac Zobaczysz ,ze juz pozno ze niewiele pozostalo czasu by pozostac soba Powrocisz kiedys,skad przyszedles by zaczerpnac ze zrodla Twojej Wlasnej Prawdy by obmyc zapomniane oczy by rozgrzac uspione serce i posluchac wiatru.... Moze to bedzie jesien,jak dzisiaj Tlumy,z ktorymi szedles-znikna nagle Bedziesz tylko ty z samym soba i ze wszystkim-niczym co zlapales w biegu lat Tylko Ty z wlasnym cieniem u stop Nie placz wtedy,lepiej sie usmiechnij ja wciaz bede w ciebie wierzyc