Nie mogę.
Zdrapać skóry z ramion.
Bo będę ociekać czerwoną cieczą.
Nie mogę.
Przyciszyć mózgu.
Bo sama rodzę przyczyny jego huczenia.
A huczy jak huczny huk.
Biedak pracuje na stężonych obrotach.
No , ale nie mogę.
Zatrzymać kuli ziemskiej.
Nie próbowałam , ale szkoda mi zwierząt z Afryki.
Więc nie mogę.
Nie mogę.
Położyć się na chmurach.
Bo żyją swoim życiem , a nie chcę im przeszkadzać.
Hmmm , ... widocznie nie mogę.
Rozmawiać ze strusiami ,
Choć zawsze interesowały mnie ich poglądy na aborcję.
Nie dowiem się, bo nie biegam tak szybko.
Nie mogę.
Stanąć na granicy snu i rzeczywistości.
Dlaczego?
Nie wiem .
Widocznie nikt jej nie wyznaczył...........