Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

konstanty ildefons

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez konstanty ildefons

  1. całość posiada maleńką rysę tzn. rym i rytm. emocje nie zawsze pasują w te ramy. to taka dygresja z mojej strony z zaznaczeniem,że Mickiewicz też był do bólu rytmiczny i rymowy. moje wrażenie to powściągliwy zachwyt, ponieważ mimo rymów potrafiłem wyłuskać emocjonalną wizytówkę Ciebie i przekaz. dzięki pozdrawiam
  2. zgadzam sie :cudeńko. tym bardziej mnie wzięło bo interesuję się astronomią. dzięki za możność przeżycia emocji
  3. wyobraźnia poruszona przez to haiku przedstawiła mi obraz dwóch nieb: górnego, czystego z przejrzystymi słońcami i dolnego, ziemskiego zabrudzonego ludzkimi wrednościami. zadziwiające, że kilka słów potrafi podnieść powieki naszej wyobraźni. bardzo udane, podrawiam
  4. Jestem osiką, która nie panuje nad trzęsieniem liści uczuć, która drży przy wietrze przeżywania nie zdolnym do poruszenia gałęzi innego drzewa. Jestem osiką, świadomą swego dygotu, łkającą nad faktem ostateczności zapuszczenia korzeni w gruncie istnienia. Jestem osiką wyczekującą wichru odrzucenia, celebrującą ciszę jako zapowiedź burzy. Jestem osiką spokojną tylko po zrzuceniu liści, uśpioną w letargu znieczuloną przez zimę uniesień.
  5. dzieki za komentarze w sumie to był to wiersz sprzed 11 lat nastepnym razem dam cos nowszego
  6. Wyleciał z kokonu Ma tylko chwilę życia Motyl warg różowoblady. Krąży w powietrzu percepcji Nad łąką twarzy. Głodem nękany Przysiada w kielichu niezapominajek oczu by po chwili przelecieć nad wzniesieniem nosa. Omdlały ląduje W objęciach płatków róży – - ust kochanej i najadłszy się nektaru pamięci odpływa w promieniach skąpany. Przyleci tu Gdy głód da znać o sobie Gdy róża rozchyli swe płatki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...