Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Annka

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Annka

  1. Obawiam się, że nie mogę się zgodzić z komentarzami moich przedmówców. Jednocześnie nie mogę ich skrytykować, gdyż odzwierciedlają one Wasze wrażenia dotyczące tego wiersza. Jednak jego parafrazy i poprawki dotyczące zastosowanych spójników nie są konieczne, bo każdy wyraz został zamierzony. "Galeria" nie powinna w przeróbkach i interpretacji zastępować przedmiotu ozdabiającego życie. Chyba zostaje mi pisać do szuflady :)
  2. To To miało ozdabiać moje życie kolorowego kaleki dzieciństwa swego szarego malarza o trzynastu pędzlach tak bezużytecznych bo jednorazowych niczym życie przy takiej ilości prób można umrzeć z rozczarowania marzenia przestają istnieć zamieniają się w wieczny sen trupa na jawie
  3. Wrzynam się śliną w twoje myśli. One nonsensownie przesiąkają do mięśni, rozrywają szwy twych wewnętrznych zasad, budujących konstelację nierealnej moralności, którą niszczą żądze... Nie pokonasz ciała umysłem. Zwycięży moja toksyczna ślina wymieszana ze smakiem nadgryzionych, brudnych ciał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...