Kiedy patrzysz na świat bogaczy,
dręczysz wtedy swe oczy widokiem,
którego oko u Ciebie nie zobaczy,
a dusza w głębi zapłacze ukradkiem.
Cóż mam Ci powiedzieć, abyś uwierzył,
że na świecie jest jednak sprawiedliwość,
gdyby tak nie było- przecież byś nie żył,
a jednak jesteś, niby Nikt, a jednak Ktoś.
Każdy z ludzi rodzi się jako nieporadny ssak,
o każdego z nas upomni się majestat śmierci,
Nie mów zatem, że Sprawiedliwości jest brak,
Żyj, wybaczaj, a resztę zostaw Sprawiedliwości.