Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mikhael-oo

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mikhael-oo

  1. Zasłaniasz pięknem słów prawdę. Przesłanie twe tak niezrozumiałe, bo niby jak mam obliczyć dokładną sumę niedokładnych danych. Przecież nie potrafię, ponumerować wszystkich zdarzeń. Najchętniej te niepotrzebne wplótłbym w oczka kobiecych rajstop Tylko po to, by nazajutrz odnaleźć je w osiedlowym śmietniku.
  2. W podniebnych oparach gorącej herbaty ławica słów niesiona wiatrem błyszczy ostrą granią wyciągniętą jak sztylet żołnierza walczącego o życie. Pauza, nastraja ciszę chwila zadumy nad skalnym pomnikiem krótka modlitwa ostatni płytki oddech tak życie wspina się żelaznymi łańcuchami do stóp Pana Boga.
  3. Wilgotne dłonie, kleją zaspane spojrzenia mijanych ludzi. Spaceruje w strugach mej samotności deszcz rani mą głowę myśli ranią moje stopy, powiew wiatru na ustach przypomina słodkość twego pocałunku szukam cię, gdzieś za horyzontem myśli moich. Została tylko pustka.
  4. Na falach wiatru unoszę się rozpościeram skrzydła szeroko szybuje, choć nie wiem gdzie jestem wolny, czy Ty też? Pęd wiatru wzmaga się przylepia spojrzenia zawstydzonych, którzy zniewoleni są Oni nie potrafią czegoś strasznie boją się Pęd wiatru ludzkich twarz, mijam je widzę lęk – czy Ty boisz się? Odlatuje nie chce już tak patrzeć na wasz świat Pęd wiatru wzmaga się Ja wyżej, wyżej wzbijam ponad obłoki hen już sam nie wiem czego chce w pewnej osobie zatracam się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...