Czy Twoje słowa gdzieś uciekły...
Nie słyszę ich,
Lecz czytam w prasie...
Przecież wiem !
Piszą bez korekty
...czy to odczytać wreszcie da się...
Pamiętam jak mnie przytulałaś,
Mój synku...- tak mówiłaś do mnie,
Pamiętam !!! - Ty mnie tak kochałaś...
Kochaj mnie jeszcze , choćby skromnie.
Twój dotyk ręki na mym czole
i Twoje słowa nieprzebrane,
Twoje zmagania, a w nich role...
I szept mój - kocham, kocham mamę.
Teraz nie słyszę CIEBIE MAMO,
Chociaż w modlitwie jakieś słowa..
Mówią mi, że przyjdzie somo...
- Twój dotyk, troska, Twoja mowa..