Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Postul

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jan Postul

  1. "Który wyginął całkiem przed chwilą"- jeszcze bardziej mną porusza. Nie wiem, może to jedynie wrażenie estetyczne, może melancholia dnia dzisiejszego. Coż. Taki już jestem. Człowiek nigdy nie wie co w danym momencie łapie go za kostki, dreszczem dotyka pleców. A jednak tak czasem bywa. Obrazy.. to niesamowite umieć przenieść ręką na papier, co widzi się pod czaszką. Czyżby inspiracja produkcją filmową? Szasta- duszą. Pozdrawiam
  2. Dziękuję serdecznie za komentarz. Literki już zmieniam, jeśli rażą, kotłują. Fakt. Chyba za wiele wielkości. Bardzo podaba mi się propozycja modyfikacji. Cieszę się, że ktokolwiek znalazł sens, poznał, potafił zauważyć zdarzenie, osobę, myśl moją na kartce. Czy próba wejścia na forum?Nie wiem. Napisałem właściwie za namową. Jeszcze raz dziękuję. Treści zmienić nie mogę, przynajmniej tutaj- zmieniam jedno słowo. Nie zmieniam reszty, bo poznaję na nowo, niech te słowa żyją, ewolują, rozwijają się dalej. Niech dręczą. Zobaczymy co wyniknie- pod koniec. Pozdrawiam serdecznie i wiele ciepła życzę. Nobel 1903 mariaki risk lodowca brukowcom na przekór plut onem poniosła zacietrzewienie liter rewoluc ja- pośrodku sześć ameryk-askich zer ciemnozieloność przerosła kołtuny dynamitem żyć el mamrotem przez rocza żeber-szmer myśl szuflad-ją poniosła nasza. -Dama Kier
  3. Mariaki Risk Lodowca Brukowcom na przekór Plut Onem poniosła Zacietrzewienie liter Rewoluc Ja- pośrodku Sześć ameryk-askich zer Ciemnozieloność przerosła Kołtuny dynamitem Żyć El mamrotem Przez rocza żeber-szmer Myśl szuflad-ą poniosła Nasza. -Dama Kier
  4. Witam Panią Agnieszkę! Czyżby przyszedł czas na motyw biblijny? Jakże miło czytać interpretację myślową Pana Hieronima B! Przyznam szczerze, że trafne wielce sformułowania. Strzał w 10! u mnie maksymalna nota! Niestety zauważyłem jednak pewną wadę... otóż za bardzo wizualizuje się w mojej głowie całość dzieła artysty. Jednym słowem w sumie mamy ich juz dwoje:) Daje mocno do myślenia. Linijka pierwsza: "Niemal krzyki słychać (...)" krzyk niemy, krzyk z głębin świadomości ludzkiej, można by rzec zza ścian, które tymi czasy sami budujemy. tak się składa, że zgłębiam sam siebie czytając takie utwory.Siadam wygodnie na fotelu i delektując się ciszą wsłuchuję się w stukot liter, które wszyscy Państwo wstukujecie tu, na forum nie wiedząc nawet jaki ogrom drzemie w tętencie palców galopujących po klawiaturach. Wiele, naprawdę wiele można powiedzieć nie mówiąc nic. byty materialne jakimi jesteśmy żyją właściwie dwojako- jedna nasza natura jest czysto fizyczna i tu doskonale widać tą część w owym "erotycznym tańcu" jednakże "istot symbolicznych" bo czymże my jesteśmy ludzie Kochanie jak nie jedynie symbolem? to nasza druga natura- intymny świat wrażeń, odczuwań, wartości własnych i moralnych. Druga strona człowieczeństwa ukrytego pod skórką animalizmu jakim jest fizyczność naszych istnień. Cóż rzec więcej ponad to, że trafiła Pani wprost w moje odczucia? Chyba jedynie to, że życze dalszego twórczego rozwoju i więcej takich prac. "Ens Inteligens Et liberum" i najważniejsza w tym całym misz-maszu światów jest właśnie owa wolość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...