Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sole Italia

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sole Italia

  1. Bardzo dziękuję za komentarz :)
  2. Gdzie są oni? Gdzie są ci, którzy tu powinni być? Tańczą taniec, taniec wojny, taniec wielce niespokojny Rozrywają czerwień matni i budują domki z waty Wilkołaki i drapieżcy wszyscy moi sprzymierzeńcy W wielkim pędzie dzikich żądz mkną przed siebie wciąż i wciąż Nie chcą słyszeć, widzieć, wiedzieć Nie chcą mieć świadomości siebie Więc rozgrywa się od nowa ta sodoma i gomora Puste oczy, grymas twarzy, rysa w sercu i brak marzeń Te potwory ludojady zbudowane z ludzkiej skazy Ekonomii się oddają i handlują swoje ciało Te wydmuszki bez honoru za to w kolorowym stroju Zapomnieli dawno już czym jest wartość prostych słów Nadaremnie, bez nadziei szukam wśród nich przyjaciela Szukam prawdy, zrozumienia, odważnego tam spojrzenia I co widzę, smutny obraz, bo świat ten to tylko przyjemność doznań Pusty śmiech, zabija ból oraz ciężar martwych ról Ta samotność pośród nich nie pozwala mi już żyć Więc nienawiść we mnie płonie niczym życiodajny ogień I rozgrzewa serce me karmiąc chociaż wielki gniew
  3. ...wolę być we krwi wrażliwym po łokcie... piękne, jestem zauroczona i jakże bliskie mojemu sercu :)
  4. i schowana jestem wciąż niewidoczna dla twych rąk gdzieś pomiędzy gwiazdy łuną a drgającą miejską struną ciągle wiszę zamyślona ciągle jestem zanurzona a ta otchłań wokół mnie coraz bardziej gęsta jest więc przeplatam krokiem swym kalejdoskop bladych dni nadaremnie wierząc w to że odnajdę twoją dłoń koraliki marzeń mych rozsypują się jak sny powolutku obok mnie każdy w swoją stronę mknie moje oczy zimne, puste wypatrują ciebie w lustrze choć za oknem ciągle pada kolorowa maskarada zagubiona w tej przestrzeni poszukuje w kącie cienia żeby wiedzieć czy już mogę zamknąć usta swoich powiek
  5. myśli zaplotę w gęsty warkocz - podoba mi sie :)
  6. brr, ja tak nie chce, ja tak nie chce! To tyle bo na wierszach sie nie znam, ktos kiedys mi powiedział, że sztuka jest wtedy jak niepozostawia obojetnym. Dla mnie za mocne, cholernie prawdziwe brr.
  7. sliczne, uwielbiam czytac twoje wiersze :)
  8. kłaniam się nisko, ja nic o poezji nie wiem nawet jej nie czytałam, zaczynam dopiero, jeszcze raz dziękuje :)
  9. nie mniej jednak serdecznie dziekuje za komentarz, choć licze na rozwinięcie, albo wytłumaczenie. Czytasz gdzies w myślach, bo miało być o samotnośći, ale na pusce tej chwilowej dzisiejszej się skupilam. pozdrawiam :)
  10. jak mam to rozumieć, hmm?
  11. Słońce świeci za oknami Skrawek nieba tez tam widać Życie, życie słychać z dala A mnie nie ma ciągle nie ma Mój grobowiec, moja cisza Kąty znane nielubiane Już nie mogę się tu schować Co za szkoda wielka szkoda Nie uciekam nie chce tego Nie uciekam bo się nie da Nieruchome czuje cialo I bez smaku kawał chleba
  12. śliczny i taki delikatny
  13. uśmiech wzbudziło i zainteresowanie
  14. znów mi się podoba
  15. ślicznie dziękuje Pancusiu :)
  16. Spokój spokoju pragnę spokoju szukam spokój odnajduje żyje tak nie ekspansywnie, tak niewinnie i naiwnie spokój zawsze go chciałam zawsze od teraz będę go miała spokój otacza mnie swoim aromatem zachwyca niepowtarzalnym smakiem zasiewa poczucie bezpieczeństwa staje się przyczyną i rezultatem mojego zwycięstwa spokój
  17. porywa i koi zarazem, niesie siłe i nadzieje idealne jak dla mnie na tą chwile, dziekuje :)
  18. Znów wściekłość mnie dopadła. Przyszła przybłęda, a ja się nią zaopiekowałam. Otuliłam ją swoim ciałem. Nakarmiłam niepokojem i niezdecydowaniem… A ona…? Wdzięczna mi się stała Miłość mi okazała I ze mną została…
  19. Być tu i teraz W przerwie miedzy tym co było a tym co może nastąpić W zagubionej przestrzeni... Jedna chwila tak bliska Moja To świadectwo wszechmocy, wszechwiedzy, wszechświata Ja spokojna jestem w błogości swej bliska... Bogu Mojemu Jedynemu Wreszcie mogę spojrzeć Tak aby dostrzec Wreszcie mogę być Tam gdzie radość istnienia wszystko zmienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...