Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Artur Konopka

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Artur Konopka

  1. Dzisiaj w moim pokoju, uczyłem się ciszy na pamięć. I wspominałem te piękne lata, dzień, w którym Ciebie poznałem. Dziewczęcy uśmiech na Twijej twarzy, kolory słońca wplecione we włosach. Wspólne spacery, cudowne noce, a czasem łzy, niczym na łące rosa. Tak nam mijały kolejne lata, my zawsze razem obok siebie. A gdy się na mnie czasem złościłaś ja Ci szeptałem że kocham Ciebie. Artur Konopka
  2. Owa historia tak się zaczyna jest młody chłopak i młoda dziewczyna. Skroń obok skroni, splecione dłonie, serce przy sercu miłością płonie. Szepczą do ucha swoje wyznania, ich usta płomienne od grzechu. Oboje pragną tego spotkania, chcą tak pozostać na wieki wieków. Gdzie żadna siła ich nie rozłączy, wspólnie uczucie ich dusze spaja. Nie chce ja owej historii kończyć, niechaj historia owa się baja. W blasku Księżyca, w poezji, w kwiatach u osób które ten temat znają. Dla tej dziewczyny i tego chłopca co tak namiętnie się kochają. Artur Konopka 21.09.2008
  3. Jak tu spokojnie i cicho dokoła. Wszystko pokryte świętym milczeniem. Tylko cichutka modlitwa anioła, którą się boję przerwać skinieniem Jak bardzo chciałbym poznać Cię Boże. Ty jesteś słowem, świata istnieniem. Klęczę tutaj teraz w pokorze, prosząc Cię Panie o wybawienie Zapach kadzidła unosi się w koło. I płomień świecy rozświetla Betlejem. Znów idą święta, znów będzie wesoło. A wiara moja da mi nadzieję. Artur Konopka
  4. dedykuje tym którzy wytrwali .... Czar prysł jak stare lustro, uciekły wszystkie marzenia. W koło zrobiło się pusto, odeszli bez do widzenia Tylko butelka na stole, ze mną została nic więcej. Wspomnienia już nie istnieją, a życie pełne jest nędzy. Staczam się coraz niżej. Wpadam w bagno okrutne. Czy wyjdę z tego?, pomocy!! Niech skończą się chwile smutne. Pragnę twojego powrotu, słowa otuchy - nic więcej. Pragnę iść z tobą na spacer, trzymając się znów za ręce. Oddałbym wszystko na świecie. Byś była ze mną kochanie. Czy przyjdzie kiedyś ta chwila?, że znowu ze mną zostaniesz. Czar prysł jak stare lustro, życie tak mało mnie zmienia. Chciałbym znów mieć przyjaciół. Odeszli.. Bez do widzenia Tylko butelka na stole, kieliszek, ogórek stary. Jak bardzo pragnę powrotu, czy skończą się te koszmary? W pewnym momencie się budzę. Nie jestem teraz już smutny. Znów jesteś przy mnie kochanie. - Skarbie. To tylko sen był okrutny. Artur Konopka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...