Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niebieska__Anielica

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Niebieska__Anielica

  1. Syzyf z załozenia jest chyba mityczny. Pozdrawiam Joasia
  2. Powiedz Ukochany czymże zawinilam... ja co nad mostem zalękniona latam na skrzydłach podarowanych przey świt przez mrok odbieranych w naprędce po cichutku bezszelestnie krok po kroku dalczego jam winna miłości cierpienia co z kielicha żalu przelewasz prosto w usta moje znikając razem z nadzieją na płótnie malowaną węglem czarno białą Wybaczysz ukochany prosze miły po raz kolejny nie karz odlatywac mi w milczeniu swoim zabierając noc co spiewem ukolysa mnie spokojnie w ramionach czarodziejka z basni o Kopciuszku
  3. jesteś pewna, że to właśnie chciałaś nam przekazać? tak na wszelki wypadek podkreślę, że jest to forum poetyckie - forum; wszyscy, którzy kometują wyrażają swoje opinie, subiektywne, a pisanie, że się na tym nie znamy nie jest najlepszym sposobem na znoszenie krytyki; pozdrawiam serdecznie Przepraszam ale widocznie zle mnie zrozumialas, moze nie mnie ale wolnomyśliciela . Co do krytki oczywiscie ze każda bywa konstruktywna. Pozdrawiam Joasia.
  4. Dziekuje i Gratuluję. Graecum est, non legitur Pozdrawiam Joasia
  5. Brniemy dalej. i wciąz czynimy te same postanowienia choćby dla zachowania pozorow nieprawdaż. Zasady można przecież wyłonic wybiórczo po swojemu. Tylko dlaczego często potem żałujemy że Temida jednak naprawdę jest ślepa, a my jesteśmy inni i przywiązani do jednej strony wbrew woli czy zgodnie z wolą nieważne. Piękny. Pozdrawiam Joasia
  6. Czy mi się podoba czy nie to własciwie mało istotne. Ważne jest to ze intrygujesz mnie . hmmm
  7. skórzany zegar to takie nawiązanie do starego, skurzonego zegara Pomylilam sie wydawało mi sie ze w tym miejscu bardziej odpowiednim skojarzeniem byłby zegar oprawiony w skóre powieszony w mieszkaniu doszczętnie wmiecionym ze wszyskiego taki minimalizm postmodernistyczny . Pozdrawiam Joasia.
  8. Kasiu zaskoczyłas mnie .. bardzo pozytywnie...tylko czy czasami bywa goraco..zamiast ciepło. Pozdrawiam Joasia
  9. Proste wymowne, bez zbędnego nadmiaru słow, zmusza do refleksji czy idealizm jest przez nas pożądany. gratuluje Piękny Joasia. ( nawiasem mowiąc mam juz takiego Aniola, tylko ze nie do końca dla siebie..moze masz takiego tylko dla mnie ?)
  10. Dziekuje :) Pozdrawiam Joasia
  11. Matko kochana wola ludu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dlaczego poprawiacie cos co ma prawo bytu w takiej formie w jakiej zostało przedstawione nie narzucaj marchewkowych pól tylko dlatego ze ogolnie je uprawiacie..jestem przerażona tą wolą ludu....i uogólnianiem formy pisania. Chce mi się plakac nad wami Animus est, qui dívites facit
  12. Odkleiłeś mi na piersiach Linie papilarne.. Zostawiłeś znaki Szlaki Podniebienie Podrażnione ananasem Słodkim słonym Zapomniałam Nie chciałam Przepraszam Wiesz ze nie oddam Pozostaniesz spełniony Nie do końca Pachnąca Nie naga W słowach zagłębiony Pośladkami w różu Klapsami Palcami Bez śladu
  13. Dziekuje, tak naprawdę to chyba najpiękniejsza pochwała jaka może przydarzyć się wierszoklecie. dokonale wiem co masz na mysli...lekko nie jest...Pozdrawiam cieplutko Joasia.:)
  14. Gratuluje :)) poprosze o kontynuacje czy kiedykolwiek uda ci sie nie przerwac naprawdę kolacji...? Swietne. Joasia :)
  15. Wiesz on miał być subtelny bo tak naprawde to jest maselko mojego Nieba..i nie chciałam na siłe szukac dogłebnego cierpienia tam gdzie go nie ma, tam gdzie nie ma krwi niepotrzebne jej jej wylewanie.. nie każdy podwójny bilet musi byc wlasnie krwawy. Pozdrawiam cieplutko Joasia. :) ( poza tym tu nie ma odpowiedzialnosci....tutaj jest tylko żywiol mimo ze egoistyczny )
  16. Przesłałes mi pocztą lotniczą bilet na dwa przystanki dalej na dwie chwile od życia Podarowane ponad chmurami sekund kilkanaście zanim to zycie podwójne nie zgaśnie Bo tak droga w powietrzu sie kończy na własne życzenie gdy spadniesz białych mew skrzeczenie usłyszysz zanim zatoniesz w oceanie bez dna na rezerwacji napisano miejsce docelowe łza............................
  17. czymże jest prawda dowiedzieć się musze czy to cegiełki małe które ciągle kruszę w palcach czy to świetności dawnej suknia z aksamitu stara czy moja silna w swych zamiarach wiara w szczęście czy świt mrok, noc czy oka mgnienie czy lektury szkolnej ubogie streszczenie na półce Czy prawda to odpowiedzi i zdrowe pytania czy to siła co zmusza nas do zadania ran bolesnych czy prawda tańczy walca wiedeńskiego czy zje w całości Torta wiśniowego z czekoladą Czy lubi poezje i powieści czytuje czy farba olejną na płótnie maluje akty swobodne Czy poleci balonem nad kanionem Wielkim czy oprze się pokusom kiedykolwiek wszelkim tak do końca czy prawda chodzi w kapeluszu szarym i jeździ na oklep na ogierze karym zamiast w siodle Czy prawdę spotkam na spacerze na plaży czy Prawda o czymkolwiek kiedykolwiek marzy po cichutku Czy zawsze nosi różowe okulary i wkłada nieświadomie skarpetki nie do pary obie lewe Czy prawda ma swoje własne tez życzenia takie zwyczajne proste do spełnienia ludzkie Czy można jej ufać jak ufa się sobie Powierzyć Tajemnice i nikt się nie dowie jak w skarbcu czy prawda ma zapach i smak nieosiągalny czy zabrzmi czasami jak dzwon błagalny Zygmunta zapytam Prawdę myślisz, ze odpowie tyle biedna ma codziennie na głowie pytań...................................................
  18. chce zasnąć na księzyciu... na łóżku za małym... na niewielkiej górze co będzie światem całym naszym... chce zasiać na księzyciu... maków polnych pęki... chce słuchać razem z tobą... jak cisze wypełnią dźwięki... sonaty... chce księżyc uśpić... niech na chwile zamknie oczy... odpocznie minutkę... niech nas nie zaskoczy... w miłości... Chce napisać na księzyciu... flamastrem zielonym... echo co niesie namiętności w twym ciele nieskończonym... pięknym... zabierzesz mnie tam... prawda me kochanie... zabierzesz mnie na skrzydłach nocy... gdy księżyc pozostanie a mnie... zabraknie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...