Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katarzyna S

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzyna S

  1. A Ciebie jak zwykle śmieszy To że od nowa jak dziecko szukam że odbijam serce na kalce Przegrywam jego bicie Próbuję je odtworzyć Ale to już nie to samo Bawi Cię to że na kartce wyrwanej z zeszytu Piszę list Do mojego Boga Taki z treścią bez słów Bo On jest ciszą A tylko cisza trwa wiecznie Milcząc lepiej słyszę jak dusza śpiewa Opowiem Mu historię O niebie Wiecznym zbawieniu O tym jak chleb w Ciało się zamienia I o bogu Co rozłożył hamak między gwiazdami Opiszę Mu wszystko Tak subtelnie cichutko Aby się nie przestraszył Otwieram kopertę I dopiero wtedy dostrzegam że czarny Anioł Ukradł mi kartkę z adresem Może była zbyt mała Nie mów "a nie mówiłem" Bo i tak Ci nie uwierzę że to znów były Moje wymysły że to tylko Rozmowy z powietrzem
  2. nie udzielam (odpowiedzi) natychmiast nie ulegam (wpływom) szybko Nie rzucam (słów na wiatr) daleko Nie daję (serca na dłoni) Tobie Nie robię nic przemyślanego dlatego Wychodzę (z założenia z siebie?)
  3. Co robił Człowiek pierwotny Gdy chciał napisać wiersz? Może zamykał świat w swoich myślach Słuchał gwiazd Siadał na zroszonej trawie I rzucał garść słów na wiatr To on przywiewa do naszych serc Wciaż ten sam I po co badacze historii Skoro wystarczy wsłuchać się w szept
×
×
  • Dodaj nową pozycję...