W sercu Europy
ukryli piekło
Fabrykę śmierci
Bezduszną maszynę
Tysiące butów, które szły
krętymi ścieżkami życia
zatrzymały się w tym jednym miejscu
Tysiące walizek, które już nigdy nie udały się
w podróż czekają na swych właścicieli
jakby czas stanął w miejscu
Spaceruję po polu zwanym cmentarzem
Stare,drewaniane prycze
przesiąknięte zapachem
lęku
płaczu
i ludzkiej bezsilności
chowają w swoim wnętrzu tragiczną historię
Żyję w kraju gdzie naznaczone
jest piętno śmierci
Gdzie jest jedno miejsce
otchłani zaświatów
Wychowałam się wśród wspomnień
starszych ludzi
W opowieściach gdzie zastyga martwy wzrok
W chmurach dymu,
spalonych kości
zasłaniających jasne światło słońca
przypominające barwy szczęścia
Piece ostygły z żaru
Bramy otworzyły się dla codzienności
Odeszła przeszłość
Odeszli ludzie....
Pozostał jedynie czarny sen
który śni się nowym pokoleniom
na znak pamięci dla tych co już
są niewidzialni