Ja i ty - w jednym momencie
przy cichym akompaniamencie
świerszcza, trawy i strumyka
tutaj świat nasz sie zamyka.
Źdźbła wilgotne stopy chłodzą,
w myślach dziwne sny sie rodzą,
topią się w urojeń lawie,
czy to we śnie, czy na jawie?
Wierzę, że są takie słowa,
które wciąz przede mną chowasz.
Wśród tysiąca lekkich słów,
trzy, zbyt ciężki byś je mógł
nieść samemu, chwytam w mig,
sercem wystukując rytm...