Rokhaya Misiukh

Krotko, ale pieknie.

Chodz ze mno do pobliskiego sklepiku, Spojrz, jest wyprzedarz... Moze znajdziemy Jakas tania Milosc... Chodz, musimy sie spieszyc... Napisano: ,,PROMOCJA TYLKO DO WYCZERPANIA ZAPASOW,, Moze nie jest jeszcze zbyt pozno Moze zostalo jeszcze troche nadziei Po nizszej cenie... Patrz, tam - na polkach Stojo ostatnie butelki Do ktorych wczoraj jeszcze wlano Po odrobinie Pokoju Zmieszanego Z kilkoma kroplami Naszych najszczesliwszych chwil... Wezmy ich kilka, Moze powroco Najpiekniejsze wspomnienia... A Wolnosc...? Stoi tam - na stole, umieszczona W pudelkach z dobrymi slowami... Szkoda tylko Ze nie ma tu ludzkiego ciepla I troskliwych, pomocnych dloni... No coz... ...Moze w utopijnych hurtowniach Kosztowaly zbyt drogo...

Milosc nieszczesliwa... Wolnosc utracona... Kara Za popelniony czyn... Samotnosc... Indywidualizm I wyalienowanie... Walka o nic Z calym swiatem... Walka Z samym sobo... Depresja,psychoza... Moze jakies samobojstwo...? Piekna EPOKA ROMANTYZMU Trwa nadal... Tylko nasz Mickiewicz Kolejny raz zmartwychwstaly Jakos ostatnio Na zdrowiu podupadl... No coz... ...Nie ma chyba jednak na tym swiecie idealow...

Znam touczucie odrzucenia z powodu odmiennosci... Fajnie ze jestes.

Skodes znam tan lek przed ciemnoscio...

Najpiekniejsze wiersze to te, ktore so pelne banalu i prostoty. Wiersz nie musi byc napisany niezrozumialym jezykiem egipskich chieroglifow. Twoj wiersz ma dusze i to cos co powinno byc w kazdym wierszu. Tak trzymaj...!!!

Mam problemy z klawiatura, nie mam tam polskich znakow, gdyz klawiatura ulegla duzemu zniszczeniu... Prosze was wiec o wyrozumialosc pod tym wzgledem...

Sa takie łzy, ktore juz nigdy zadnych oczu nie zeszkla... Sa takie serca, ktore nigdy juz nie pokochaja... Sa tacy ludzie, ktorzy nigdy juz sie nie obudza... Sa takie chwile, ktore nigdy juz nie powroca... Jest takie slonce, ktore juz nigdy nie zasieci... I wiatr, ktory nigdy juz nie zawieje... Sa takie slowa, ktorych nie da sie juz wypowiedziec... Jest taka pustka, ktorej nic juz nie wypelni... Mam z Toba ten wspolny, czerstwy chleb I niebo chmurne z ptakami, Ktorym, jak Ty... ...Zazdroszcze skrzydel...

Tragiczna prawda, ubrana w kilka prostych slow...

Dobrze,ze zdeczdowalas sie zaczac pisac. Dzieki, ze jestes.

PUSTKA Zbudowała wiezienie Na dnie mojego serca SAMOTNOSC Skazała mnie Na dozywocie...

Staram sie uzywac jak najprostrzych slow, ale czasem ciezko jest przelac mzsli na papier tak, by byly one w całosci zrozumiale. Dzieki za pozytywne opinie, nie wiem jednak do jakiej grupy zaliczyc ten wiersz...

,,TO JUZ JEST KONIEC,, Na białej kartce Drzaca ręka wykreslone kilka słow ,,TO JUZ JEST KONIEC,, Powiedziała mu I łza ostatnia Tęsknota Zabiła wszelkie uczucia

On stanal na przeciw niej Spojrzal glęboko w jej oczy Odwrocilam się Nie mowiac juz nic Zabraklo odwagi By powiedziec ,,ZEGNAJ,, Odeszli bez słowa

PUSTKA Zbudowala wiezienie Na dnie mojego serca SAMOTNOSC Skazala mnie Na dozywocie

Wczoraj Widzialam Cie Po raz ostatni W pustym blasku Wieczornych swieczek Dogasajacym cierpieniem ODSZEDLES Teraz Nie mam juz nic

Wczoraj Widzialam Cie Po raz ostatni W pustym blasku Wieczornych swieczek Dogasajacym cierpieniem ODSZEDLES Teraz Nie mam juz nic...