Luisa Gepfert

bardzo wszystkim dziękuję (uuuufffff....!) , serdecznie pozdrawiam i życzę jeszcze miłego niedzielnego wieczoru.

nad ranem o czymś śniłam fragment tli się jeszcze kupiłam ciuch wypatrzony na jednej wystawie w mieście niestety mój cel upragniony okazał się zbyt mały ten obiekt pożądania był nie na moje rozmiary i tak już pozostał zdobyty w swoim żałosnym cieniu niespełniony w historii o spełnionym marzeniu niech się to jako morał zaprzyjaźni z pamięcią lepiej nie mieć i pragnąć niż posiadać z niechęcią

"czy to świat śni się nam? czy to my się śnimy sobie? nikt niestety nam nie odpowie tego jeszcze nie wie nikt"

Brawo!... (jestem pełna podziwu dla autorów komentarzy!)

dziekuję za cenne rady; ja wręcz nie cierpię wulgarnych słów a zwłaszcza w poezji ale akurat tego wiersza inaczej napisać nie mogłam (element prawdziwy), myślałam, że przez te kropki uda się to zbagatelizować i nie stanie się to właśnie takowym wyznacznikiem co do pointy- proszę pozwolić mi ją zostawić, tak sobie ją upatrzyłam. serdecznie pozdrawiam

skrzypiąca żelazna furtka zamykała świat na dwóch podwórkach zczerniała ściana kamienicy krzyczała że dziewczynka z parteru to kurw.. przed oknami trawniki rozdeptane dywany króla-lula gdaczące szopki klonowe noski zgłębiona życiodajna studnia wszystko na wieczność wszyte w płaszcz pamięci

podoba mi się ten wierszyk, rymy są, wiadomo o co chodzi, a nie takie jakieś współczesne prozaickie łamigłówki,cóż, każdy lubi co chce..

niestety ale nawet z kobiecego punktu widzenia.. nie wzruszyłby mnie ten wiersz, chyba że brzmiałby jakoś tak: kiedy zabijesz mnie już swoim chłodem spójrz jak powstanę bez śladu litości znów dumnie uniosę do góry głowę boś nie jest godna mojej miłości kobiety lubią czuć się czasami bezradne dlatego potrzebują silnych ramion do oparcia pozdrawiam tym razem (nie)feministycznie!

Luiso - pominięcie słowa jest celowe. Można kogoś bardziej spotkać? Pozdrawiam :) spotkać po to, żebyś na chwilę przystanął spotkać po to, żeby na siebie popatrzeć spotkać po to, żeby porozmawiać spotkać i być ze sobą -spotkać bardziej, efektowniej a nie przejść obok siebie tylko do tego się to miało odnieść ale chyba jednak nie pasuje, masz rację.. ja jeszcze nie taka kumata..:-)

daje się wyczuć brak jednego słówka na końcu, mi by tam pasowało, np.: "ktoś po mnie przyjdzie ktoś odejdzie daj boże by cię bardziej spotkać" cała reszta się podoba

ha! nie wiedziałam, że mam taki mądry komputer od teraz moje teksty będą już choćby tylko o same znaki lepsze!

Judyt- dziekuje za cieple slowa ( dla motywacji rownie wazne jak krytyka:-)) lubie latawce- brakuje znakow nie z powodu niedbalosci ale niemoznosci Rachel Grass- nie zmuszam Rafal Leniar- wielkie dzieki za przepis, zadanie sobie takiego trudu dla takiego byle jakiego wierszyka :-) ,jednak zostawie po swojemu, z czasem cos wykombinuje na te znaki no i szczera wypowiedz, zawsze bardzo mile widziana! Wszystkich serdecznie!

spotykam cię na drodze gdzie w jedną stronę początek a w drugą koniec za co było nie masz żalu pokornie dziękujesz idziesz dalej nie odwracasz się czyścisz buty na dalszą wędrówkę dla przechodniów masz na ustach uśmiech odważnie kamyki zbierasz dokładasz je do bagażu ciągle istniejesz czekasz na wiatr co twe ziarna zasieje

ja sie tam dopominam szturchaniem o cisze..:-)) - taka mala rada na przyszlosc co do wiersza to niestety- sama tematyka juz bardzo drazni pozdrawiam

podoba sie bardzo!, tez tak lubie czasem "przez palce", moze tylko z ta roznica, ze pewnych rzeczy zaluje.. "raz powinno sie zyc tylko na probe i potem jeszcze raz naprawde" Roda Roda

jak pajacyk skaczesz upadasz płaczesz pocieszam twoje stłuczone kolanko przyklejam kawałek współczucia na mokre policzki jak motylek fruniesz

miecz nie sięgnie głębiej niż wspomnienie prawda miała smak wódki czarne włosy grzeszne imię szpilkami wdeptała w błoto białą pościel kalecząc rodzinę do łona skryła koniec naszej przyjaźni

przerazliwy! to najwyzszy czas na nowe teksty w wojskowych przysiegach

chyba nie wszystkie wiersze musza byc abstrakcyjne? ale racja, jest dosc prosty- taki tym razem wyszedl... moze sie jeszcze doksztalce czytajac zamieszczane na forum dziela... na brak znakow niestety nic nie poradze, nie mam takiej klawiatury.. dzieki za dopis, wszystkie uwagi mile widziane pozdrawiam

razem tanczymy... zycie codziennie nam gra czasem kroki mylimy raz ty sie pogubisz, raz ja razem tanczymy... tak juz od kilku lat czasem w rzesistych potokach czy to lez, czy slow czasem grzeja nas blaski slonecznych, zalotnych nut razem tanczymy... przypadek tak chcial czasem w rytmie dni cichych tak niechetnie, zalosnie czasem do smiechu dziecka znowu skocznie, radosnie razem tanczymy... los laskawy nam czasem w strone naszych ucieczek w marzenia czasem blisko ciepla rodzinnego plomienia razem tanczymy...

wiersz o smutnych realiach... porownanie super, podoba mi sie!