Namaluj mi świat akwarelą
Złote łany, oddzielone papieru bielą
Zlewający się odcień gór
Brązem, tańczy wśród błękitu chmur
Pokaż barwą, siłę słońca
Rozmyj promień,stwórz łunę gorąca
Niechaj muska ciemne knieje
Niech się błękit z żółcią zleje
Płatki kwiatów, pędzlem stwórz
Z trzech kolorów w jeden złóż
Obsyp pola,stawy, łąki
Rozwiń kwiat lub schowaj w pąki
A gdy dzieło skończysz-proszę
Daj mu to, co w sercu nosze