Moja interpretacja:
[quote]nie liczę do trzech
Dogmat stoi w sprzeczności z rozumowym postrzeganiem rzeczywistości peela, dlatego jest on w stosunku do tak sformuowanej prawdy wiary ironiczny.
[quote]
nie liczę do trzech
nie potrafię
zapanować nad nerwami od czasu pierwszej dużej wojny
Czy jednak ta ironia nie jest jedynie częściowo prawdziwa nawet dla samego peela? Czy nie jest błahą obroną przed przyjęciem prawdy, że świat może wymykać się rozumowej analizie? Może dlatego "zgadza się na zadośćuczynienie", chociaż próbuje ukryć się za maską ironii?
Wiersz mi się podoba ogólnie.
Pozdrowienia,