Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Litowy Kwiat

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Litowy Kwiat

  1. tytuł to losowy zlepek słów :)
  2. kolejno zabijając myśli i wypalając je bezlitośnie płomienie gorejących oczu zamykając krąg przemian stając się nicością bez odczuwania przekraczając kolejno bariery marazmu oniryczne westchnienie o brzasku krzycząc imię braku boga bez iluzji bez stanów zatapiając kolejno okręty nadziei sprzedając uśmiech za darmo zamieniając płacz na nic z wrzącej krwi zostaje spokojny kwiat który zwiędł zanim nadszedł jego czas
  3. tak wiele tragedii tak wiele ironii sens braku trwając poza pozostawaniem sposób katowania nienawiści miłości bez krzty opanowania zawsze sam zawsze sam nic więc już pozostaje odpada jak skóra znoszona na wężowym ciele posiadając blizny po świecie zimnym pustym bez zrozumienia bez iluzji jaźni trwam sam bez samotności bez potrzeby w tu i teraz by wzlecieć woląc spaść odciąć chwytającą rękę w sam raz!
  4. żyjąc tym samym gównem papka atomów i cóż zbawi gdy trupim jadem włożą w Ciebie śmierci nóż? trafia do nas myśli szał zamknięty w Twych słowach jak w głowie wystrzału wrzask marzeń przerwanych ostatni krach :)
  5. samotna marionetka rzucana marzeniami wspomnienia poprzez znikające oczy w szkarłatnej grze litości i smutku jak odciski palców na szyi kochanki moje ja zapada się pod ciężarem myśli
  6. szalona ręka ostrą żyletką prosto w oczy krwią i potem rzygam kwiatami pięknem mroku znojem uciechy zapominając czas nocy przewlekłych dni pośpiesznych upajam płuca bożą smołą by gnić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...