Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

espen

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez espen

  1. Za mną nikt płakać nie będzie bo i ja tego nie potrafiłem za mną nikt modlić się nie będzie bo i ja nie znajdowałem w tym ukojenia Jedynie mglista noc to mój przyjaciel księżyc oświetli tę dziwną ziemię ukrywającą proch mego przemijania
  2. Z całym szacunkiem. Każdy zawsze i wszędzie może mówić że nie złapał klimatu i wybrzydzać. Nie wątpie że faktycznie nie podoba Ci się wiersz, ale dla mnie opinia: "że nie poczułem żadnego klimatu" w Pana przypadku nie jest dla mnie decydująca. Podobnie jak ja nie biorę się za Pana wiersze i nie zmieniam w nich wersyfikacji.
  3. Pani stanislawo zak: Po co w ogóle marnować klawiaturę? Panie Confiteor: Ewidentnie nie złapał Pan nastroju wiersza gdyż przeróbka w moim odczuciu zamieniła ten wiersz w coś na skraju prozy i poezji. Powiem szczerze. Ten wiersz był już wielokrotnie komentowany w różnych środowiskach, ale tak kiepskiej obróbki jeszcze nie widziałem.
  4. Rozbudzeni z obojętnego snu, ocknijmy się i patrzmy, otchłań pijanego sumienia -jaka ona blada. Trumna już nie będzie potrzebna. Już dawno po końcu świata.
  5. Te wrota wciąż otwarte pod rozgwieżdżonym niepokojem nieba ciążą mi grzechy, podpieram się nadzieją. wody morza rozejdą się na boki Stoję między świetlaną duszą a materią banałem pachnącą Słyszę głosy przyjaciół Na wschodzie sześciu jeźdźców Na północy dom rodzinny płomieniami ogarnięty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...