Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Waldemar Kowalik

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Waldemar Kowalik

  1. "a odgrażanie się, ze będzie Pan patrzeć na rączki jest głupie, i proszę tego później w żart nie zamieniać..." Pani Julio "patrzenie na rączki" ma na celu dwie rzeczy. Chcę się tylko przekonać(muszę, więc poczytać Wasze wiersze) czy krytykując innych dajecie w zamian coś lepszego, wyjątkowego. Czy mówicie i piszecie rzeczy, na których się naprawdę znacie? Możecie mi wierzyć, że nie mam zamiaru przeprowadzać jakichkolwiek ataków personalnych, a komentowanie Waszych wierszy wcale nie oznacza pisania negatywnych opinii, lecz wyrażania swojego zdania. Potrafię docenić dobry wiersz nawet kogoś, kto z reguły jest nieprzychylnie nastawiony do kogoś nowego na tym portalu i obraża go na starcie. Zasmuciła mnie pierwsza reakcja Pana Tomasza. "Zatruwam portal" - zrobiło mi się naprawdę smutno. Mam zamiar usunąć ze strony te 2 napisane przeze mnie wiersze. Przykro mi, że straciliście przeze mnie swój czas. Mimo wszystko pozdrawiam.
  2. O dziwo kilku znanych poetów wydających tomiki poezji przychylnie oceniło akurat ten wiersz, jednak miało prawo Wam się nie podobać. Zapamiętam wasze namiary i zacznę patrzeć na rączki;-) Ciekawe jak władają słowem we własnych wierszach tak drapieżni krytycy? Na pewno sam też coś skomentuję. Pozdrawiam. P.S. W szachy nie macie ze mną szans!;-)
  3. Tomaszu Twój problem polega na tym, że nie masz kompletnego pojęcia o czym jest wiersz. Być może nie czytałeś uważnie. Nie ma w nim ani jednego słowa powiedzianego wprost, no może ostatnia linijka..... Pozdrawiam
  4. Wypowiedź autorki(wiersz) dotyczy rzadko podejmowanego tematu globalizacji, konsumpcyjnego stylu życia czy popkultury. Niech Ci, co pozjadali wszystkie rozumy zrozumieją, że tak naprawdę wszystko jest relatywne, a subiektywne wypowiedzi czytelników odwzorowują jedynie ich gusty. Dla ludzi uważających się za chodzące wszechwiedzące encyklopedie mam cytat pewnego znanego autora. Ciekawe czy ktoś wie, kto to powiedział. "Kto się wychyla, robi coś innego natychmiast jest jebany w imię szczeniactwa i idealistycznych mrzonek. Kiedy siedzimy w podziemiu lub zamykamy się we własnych kręgach, nikt nie ma z nami problemu, nikt nas nie musi pilnować, sami robimy to najlepiej." Pozdrawiam zarówno Zupcię, jak jej zwolenników i przeciwników.
  5. pachnie okropnie kłęby dymu znikają patrz jak lecą lecą w górę patrzę on patrzy na mnie stoję osamotniony dym przenika wszystko a ja przenikam dym lecę jestem dymem brudnym wstrętnym gazem zatruwam wszystko siebie też...
  6. Nienaciągnięty słowostwór pręży się Przycina rozrośnięte przesadnie Przemyka jaskrawe na wylot wykrzyknienia Wyprzedza drżące drążenie przekleństw Przysłuchując się pijanych kołysze Chrząkając brzydzi się przeoczenia Brnie przyspiesza galopuje Pusta studnia ścina z nóg Zawraca na noc do domu
  7. Nienaciągnięty słowostwór pręży się Przycina rozrośnięte przesadnie Przemyka jaskrawe na wylot wykrzyknienia Wyprzedza drżące drążenie przekleństw Przysłuchując się pijanych kołysze Chrząkając brzydzi się przeoczenia Brnie przyspiesza galopuje Pusta studnia ścina z nóg Zawraca na noc do domu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...