Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Albert Charles

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Albert Charles

  1. smiesznie? czy ja wiem... jezeli tak to tak nie mialo byc... nie wszedzie jest osiem glosek, staralem sie, ale jakos nie wyszlo :/ rymy przeplatane bo je najbardziej lubie :) czy tematyka milosci(byle jakiej) moze byc banalna? z tym sie z toba nie zgodze.. bo milosc nie wazne jak pisana i ile pisana banalem nigdy nie bedzie.. ale dzieki za komentarz :)
  2. Połamanym skrzydłem głaszczę Rozpostarte twe ramiona Obiecałaś, że na zawsze Będziesz tylko, że aż moja Wyżej wzlecieć już nie można Tam, gdzie byłem jeszcze wczoraj Chmury wypełniają nozdrza I szaleje mózgu kora Potem koniec, spadek w dół Już nie wstanę nigdy więcej Jak bez blatu pusty stół Co o drwala prosi prędzej Zardzewiałą piłę taszczę Opadł pożegnalny liść Połamanym sercem głaszczę Rozesłaną twą nienawiść..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...