Zabiorę Cię w ten dzień
Tam gdzie Twym ciałem pachnie brzeg
Gdzie słońce traci swoją moc
I tam nas aniol będzie strzegł
On w kokon zwinie skrzydła swe
I zamknie w ciszy słów szeptanych
I tam Ci powiem kocham Cię
Oprócz tych innych już Ci znanych
Tam swoje serce oddam Ci
Bijące Tobą włoże w dłoń
I poprowadze Cię na spacer
W błękitnych oczu moich toń
Muszelke piękną znajde Ci
I ją wypełnie swą miłością
Byś mogła słuchać jej co noc
By była Twoją namiętnością
A cichym naszym świadkiem będzie
Rozkwitający biały bez
Wtedy sukienke Twą ozdobie
Szczęścia łańcuszkiem z moich łez.