Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

KwadRaT

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

1

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Przeczytałem pięć razy i nic. Zbyt dużo urwanych z choinki myśli. Nie wiem, może mamy do czynienia ze 'strumieniem świadomości'... Ale ja tego nie widzę, nie rozumiem i nie podziwiam. Niestety. Pozdrawiam.
  2. Skoro niektórzy zachwycają się "Czarnym kwadratem na białym tle", to czemu Tobie miałoby się nie udać...? ;) Pomimo wszystko, zrobiłeś na mnie wrażenie. Trochę refleksji wpadło mi do głowy - a o to przecież właśnie chodzi... Literatura przeżyła dadaizm, surrealizm i jeszcze inne dziwolągi, więc próbuj, próbuj - choć postaraj się następnym razem bardziej rozpisać... Pozdrawiam.
  3. Pod koniec troszkę przegadane - tak prozą trąci. To nieco męczy. Początek dobry. Ogólnie na +. Pozdrawiam.
  4. Ufff... Bardzo dobrze. Sporo emocji. Podoba mi się, naprawdę. Pomimo, że nie lubię tego typu wersyfikacji, to Twoja wpadła mi w gust. Fajnie. Pozdrawiam.
  5. Sens jest głęboko ukryty, przynajmniej dla mnie, ale jeśli dobrze zrozumiałem, to przesłanie jest świetne. Bardzo mi się podoba. "+" Pozdrawiam. :)
  6. A ja spróbuję się skupić na poetyckości tego tekstu. Zaraz, na czym...? No właśnie. Pomysł jakiś jest, przesłanie prościutkie, ale czy to ma jakąś wartość literacką? Potraktuję to jako pewien eksperyment - Arku, powróć lepiej do słów, a nie zajmuj się liczbami... :) Liczby są dla ekonomistów. :P Pozdrawiam. :)
  7. Fakt, wciąga - pewnie dlatego, że posiada cechy opisu, fragmentu opowiadania. Podmiot tu, to dla mnie narrator. Ciekawe. Pozdrawiam. :)
  8. Przykro mi, ale NIE. Nie rozumiem tego: Nie-xxx. Po co to? I w ogóle ten wiersz jest jakiś taki 'o niczym'. Nic nowego, interesującego w nim nie widzę. Pointa straszna, co wznieca 'przerzuty' już wielokropek. No, powiem wprost: płyciutkie to i już. Próbuj dalej. Pozdrawiam. :)
  9. Tak niezbyt, a ten wers: "Jest ogromną świat przestrzenią", to już w ogóle. Miniaturka, na temat której nie można wiele powiedzieć. Pzdr. :)
  10. Nieźle - może mnie nie powalił, ale jest całkiem, całkiem. Duży plus za: "w gabinecie spowiadam się z zakrwawionych bandaży pokutnie jak kroplówka nastaje prześwit ciała" Ogólnie fajnie. Pzdr. :)
  11. 1. Błąd składniowy! 'Zawładnąć' (kim? czym?), a nie (kogo? co?) 2. Nic nie wnoszące powtórzenia 3. "!!!" - to już grzech Pracuj, pracuj, pracuj x 100. Czekam na następne, mam nadzieję, że lepsze. Pzdr. :)
  12. 1. Totalnie przegadany 2. Wersyfikacja do zmiany 3. Marna pointa 4. Kilka wyświechtanych zwrotów Przykro mi, ale NIE. Chciałbym coś pochwalić, ale jakoś nic wyjątkowego nie rzuciło mi się w oczy. :( Czekam na następne. Pzdr. :)
  13. Jakoś mnie nie ruszyło. Szczerze ujmując, nie 'złapałem' sensu - może doszukiwałem się zbyt wiele, nie wiem. Wersyfikacja też na "-". Ale próbuj dalej, bo coś 'tam' się tli, słabiutko, ale jednak. Pzdr. :)
  14. Podoba mi się. Ładny klimacik, typowo 'jesienny', niektóre metafory wprowadzają przyjemną melancholię. Miło się czytało... Pzdr. :)
  15. Ogólnie ładnie, ale... No właśnie. Jestem pewny, że nic nie pozostanie mi w głowie po przeczytaniu. Niby zgrabny, subtelny - a takich jest mnóstwo, więc nie do końca trafia w moje rozumienie poezji. Ale tak jak mówię, stylistycznie ładnie, tylko ta tematyka taka 'nijaka'... Pzdr. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...