Pytasz mnie: czemu oddaj siebie?
Pytasz mnie: czemu na to pozwalam?
Wiem, ze mnie to boli.
Wiec pytasz glosniej: dlaczego?
Czekasz na odpowiedz.
I widzisz moja lze, moj niemy krzyk.
Wolanie o wolnosc, o lepsze jutro.
Mowisz: ale Ty to masz, tylko tego nie chcesz!
Odchodzisz, nie patrzysz.
Starasz sie ale nie rozumiesz.
Zostawiasz mnie sama!