popatrzyła na mnie
jakby się wahała
czy może się zaśmiać
możesz
popatrzyła na mnie
jakby chciała zadać
kolejne wytarte pytanie
pytaj
popatrzyła na mnie
nic nie widząc
nie mam żalu
wcale nie pozwoliłam
zrozumieć
Szczerze powiem, chociaż nie chcę się usprawiedliwiać że zdaję sobie z tego sprawę.
To dosyć stary wiersz, taka próbka, beznadziejny "warsztatowo" ale z mojej strony szczery. Naiwny i banalny, ale szczery.
I tyle.
Dzięki za komentarz.
ludzie dobrzy z natury
obcy, z cudzymi sercami
nienawiść za sztucznym uśmiechem
zapalona ot, tak po prostu
bez przyczyny
ludzie dobrzy z natury
przejdą obojętnie
nie zauważą niczego
dyskretni
ludzie dobrzy z natury
w dzikim wyścigu po lepsze
potykają się o kogoś
kogoś tam przewracają
biegnąc dalej
nie oglądając się nawet
na własne przeznaczenie