Każdy kolejny wers zdaje się być oderwanym od całości. Spróbuj każdy fragment napisać na osobnej kartce (monologowe pytania i odpowiedzi razem). Będą wtedy miały sens. Teraz, napisane razem, wrzucone jakby bez ładu do jednego kubka, nie mają sensu.
Czytając nie wpadamy w żaden, nawet prowizoryczny rytm. Brzmi trochę jak wyliczanka jakichś żali. Każdy wers może i krotki, ale wystarczający by zniechęcić do czytania kolejnego.