Krzysztof z Mysłowic

Włóż w to serca , adekwatnie do długości alei rozumu a zobaczysz co ci z tego wyjdzie.

Pełno denerwujących dopowiedzeń. Temat piękny ale sknocony. nie przerabiaj - napisz nowy.

wzrokiem nie zmierzę jaki jest rozlegly czas opuszczenia natury niezgodność niezrozumiały jak ta czerwień cegły paraliż myśli gdy boli samotność głos utracony poprzez zapomnienie gdzie było miejsce na ostatnie słowa słodkie mi było z Tobą utrapienie tak bym go kiedyś jeszcze raz spróbował podniosę świtem nim dogasną w oczach skry marzeń ostatnie zanim się obudzi pragnienie śmierci bezbolesność czuła i bez niej cierpiący powrócę do ludzi

wzrokiem nie zmierzę jaki jest rozległy czas opuszczenia, natury niezgodność niezrozumiały jak ta czerwień cegły paraliż myśli gdy boli samotność głos utracony poprzez zapomnienie gdzie było miejsce na ostatnie słowa słodkie mi było z Tobą utrapienie rad bym go kiedyś jeszcze raz spróbował podniosę świtem nim dogasną w oczach skry marzeń ostatnie zanim się obudzi pragnienie śmierci bezbolesność czuła i bez niej cierpiący powrócę do ludzi

Jest w Twoim wierszu coś , czego nie znajduję w większości czytanych tu wierszy : szczerość i ciepło , takie Wiesz , od serca. Aż chce się dodać - nareszcie ! Może w trzeciej i czwartej zwrotce słów troszeczkę za dużo , ale nawet to ma tutaj swój urok. Dziękuję i proszę o więcej .

Bez sensu

Wszechobecna nieobecność poezji , no i tak jakby pisane ,, po lufie".

Taaa.......ładną mamy jesień tego lata :(

do ust przytul cicho myśli o których nie wiem niech staną się zarzewiem słów co ulecą w niebo jak ciepło tego lata nim je dopadnie rozpacz małości tego świata

Panie Tani Macieju. Nijak Pana falbanki, nie mają się do tej ,, rymowanki". Pani ES. Pełen podziwu dla Pani kunsztu , proszę o uwagi , lecz bez przeróbek.

E S. litości! tak nie wolno.Chcesz zrobić ze mnie kalekę bo co , bo wszyscy tak piszą?

zbyt wiele zamierzonej produkcji. serca poproszę tyle co intelektu.

przeczytałem lecz nie jestem pewien czy chciałbym po raz drugi. pił nie będę. nie ma powodu. pozdrawiam i czekam na następne.

nocą , pod powiek zasłoną wyobrażam sobie, żeś słonkiem nad łąką zieloną i by mi smutno bez ciebie nie było pozwolę byś mnie oślepiło byś nie zaszło cieniem miłosne wspomnienie .

Dziękuję Ewuniu. Tak właśnie jest. Piszę z serca , tak jak czuję.,, Warsztat , techniki " , pewnie są potrzebne , ale jeśli o mnie chodzi to tylko po to , by umieć posługiwać się pismem. Poezja jest tym wszystkim co w nas najpiękniejsze i niech tak zostanie.

w ciebie się chowam serce słabe przed ciężkim smutku kołowaniem co myśli miesza gdy dopadnie rozum odbiera nim ustanie zanim krew zmąci do ostatka szatańską ciszą zatka uszy ukryj mnie serce, zanim ruszy nadzieja że nie będzie wieczne to życie, ta namiastka duszy

Miała być wielka miłość , a było tylko bz...... bez orgazmu. Tragedia i już !

kilka fajnych porównań - reszta jak z krainy latarek pijanych światłem.

wiersza nie , ale brak potrzeby masturbacji, mogę pochwalić... :-)

wbij drzazgi w płomień wiersz szczerze odmień banały pomiń a Łukaszowi czas w pamięć owiń

Ja też piszę dla przyjemności. Pisz dalej , byle szczerze. trzymaj się cieplutko , pa.

Zachwycasz mnie i wzruszasz. Dziękuję.

Polubię Cię , tylko proszę , oderwij te wskazówki ( najlepiej z własnej woli ). Pozdrawiam serdecznie - Pisz dalej.

wyjdzie z myśli najskrytsze łzą spod powiek szkliste się wytoczy aż je obejmie rozum gdy poczują oczy że cię ledwie musnęło życie twe najczystsze