no tak, ja nie uszanuję,
a to dlatego, że osobnego wątku nie chcę Państwu przedkładać,
wobec czego - pod ten się podłączę:
zwijam żagle,
poprzednie "żagli zwinięcie" (=zniknięcie Alter Net) miało związek z tzw. prywatną sferą
(otóż jedna taka kurew z orga rozłożyła mi życie osobiste:
strzeżcie się, drogie Panie, na privie moge - chętnie! - sprzedać przed kim:p),
a teraz to robię z innego powodu,
też mam nadzieję: ostatecznie.
dobrej zabawy w sosie erudycji* w wydaniu lecteropodobnym, papa
/i.
*erudycja często myli się z elokwencją,
niekiedy stanowi zastępczą erekcję,
niekiedy bieżącą emigrację eeeetc.