Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Undiscovered

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Undiscovered

  1. Usiądź na przeciw muszli z morskich odchłani Tryjonu. Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku. Usiądź w wiklinowym fotelu i wybacz mi złamaną nogę. Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku. Mówią: "Odkryliśmy" Poniżani przez kryształowe pojęcia kryją się wśród zegarów by udowadniać sobie dzień w dzień potęgę własnego umysłu. Mówią: "Potrafimy" Klęcząc u stóp piedestału natury krzycząć o wyższoci swej egzystencji nad ideą własnego zużycia. Mówią: "Znamy" Wegetując niczym cierń w stopie Boga Szepcą, syczą, snują domysły ścietych głów. Zaczekaj. Usiądź. Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku. Mówią: "Kocham" W objęciach oszczerstw, obłudy, zwierzęcych instynktów nie ma miejsca na przywiązanie. Oswoić można lisa, a mówić, że kocha się róże. W pokoju bez ścian znaleźć oparcie na kilku dźwiękach pasji Chopina. Usiądź. Usiądź, lecz nie mów nic: Badź na złość zegarom, obrotowi Ziemi, a światłu udowodnij, że mimo ciemności pewnym głosem radzisz: "Nie płacz, szkoda błękitnych oczu."
  2. Kraksa myśli, brak ofiar... Jedynie ślady opon wyryte dłutem prawdy na jeszcze ciepłym umyśle.
  3. Chmurnych myśli czar, pożoga słów. Muzyka źrenic. Gdy z łzami przesypuje się złoty piasek w klepsydrze: życie przepływa przez palce starego komika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...