Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Jakub

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jan Jakub

  1. Liść wiśni Lśni Od kropli
  2. Wprowadzona zmiana nadaje pewnej dynamiczności, a chciałem by wiersz ten odznaczał się charakterystycznym spokojem i melancholią... Mimo wszystko, dziękuje! Jan Jakub
  3. A gdyby tak podnieś się z ziemi I stanąć nad wodą, w końcu popatrzeć? Mógłbym zawsze rzucać kamienie do wody, Patrzeć na leniwe okręgi i tonące owoce. To one powoli znikają a ja na przekór stoję nad tą wodą. Woda, fala, kamień, krąg przeklęty a jednak urokliwy. I tylko trawa nieznośnie gryzie w prawą nogę Myśląc, że stanie się ważniejsza jak kogoś zdenerwuje. Ale dla mnie jedynie muł na dnie rzeki wydaje się żyć. Przynajmniej on się nie ukrywa i nie boi mojego kamienia. Trwa... (22.08.2004, gdzieś nad wodą)
  4. Nigdy nie chciałem mieszkać na tym pustkowiu Gdzie wszyscy udają, że żyją. Gdzie nowe firanki skrupulatnie nie zasłaniają Szpetoty obskrobanych sufitów. Nigdy nie chciałem żyć na tym pustkowiu Gdzie trwanie jest sensem. Gdzie zidiociała matka topi dzieci w kawie Obgadanej już sąsiadki. Nigdy nie chciałem chodzić na tym pustkowiu Gdzie drogi wyznaczyła zwierzęcość. Gdzie garbate psy wyrzucane z domu na pysk Próbują urozmaicać krajobraz. Nigdy nie chciałem krzyczeć na tym pustkowiu Gdzie zdania nie istnieją. Gdzie przyślepła czarownica z okna naprzeciw Wywrzeszcza co dzień swoje niepokoje. Nigdy nie chciałem umierać na tym pustkowiu Gdzie śmierć przynosi chwałę. Gdzie młodzi ludzie wykładają trumny aksamitem Żeby robaki miały jak odpoczywać. Nigdy nie chciałem... Lecz kogo to obchodzi, Że ja nie chciałem? Gdzie wszyscy puchną od własnego umierania Ja jestem, choć nigdy nie chciałem... (17.04.2004, w domu)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...