Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bożena Krupicz

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bożena Krupicz

  1. Chodź Usiądź mi na kolanach A opowiem Ci bajkę O Kopciuszku O śpiącej królewnie O sierotce Marysi O marzeniach które mogą się spełniać Chodź Usiądź koło mnie A opowiem Ci historię prawdziwą O życiu O jego trudach O jego radościach O błędach których mógłbyś nie popełniać Wiem Bajki były ładniejsze Ale tak szybko dorosłeś synku
  2. Wiem że nie zostanie na nim suchej nitki ,lecz nie mogłam się oprzeć by go nie zamieścić. Za wszelkie uwagi wdzięczna będę
  3. Pewnego razu na spacer wybrał się samotny stres Gdy poczuł zmęczenie Do pobliskiej kawiarenki wszedł Usiadł nieśmiało Chciał kawę zamówić Lecz ze zdziwienia zaparło mu dech W kawiarence aż wrzało A przy stolikach kilka innych stresów siedziało "Nareszcie towarzystwo Nie jestem już sam" Wtem drzwi szeroko się otworzyły I postać potężna wtoczyła się "Mam Was chłopcy moi mili To ja depresja Objąć Was chcę" No i objęła silnymi ramionami Az stresom zabrakło tchu Z początku się bronili Lecz póżniej pogodzili z losem swym Wszak lepiej przytulić się do kogoś Niż ciągle samotnym być Tak sobie tłumaczyli
  4. Poprosiło mnie serce O radę w pewnej sprawie Lecz z przykrością odmówiłem Bo na cóż mogą się zdać Rozsądne rady rozumu Skoro serce i tak zrobi po swojemu
  5. Rzeczywiście chyba teraz ten wiersz dojrzał.Serdeczne dzięki.Czuję że przede mną jeszcze długa droga,by napisać coś z głębszym sensem.Chwała za te warsztaty.Pozdrawiam.
  6. Zatańcz ze mną Tu Nad brzegiem Wisły Woda szumi Wiatr gra Ptaki śpiewają To walc Zatańcz ze mną Tu Nad brzegiem Wisły Na takim koncercie Nigdy nie byliśmy I może nie będziemy Już razem
  7. Zawsze jestem z Tobą Ja Twój cień Przez całe życie Rok Miesiąc Przez dzień Gdzie Ty Tam ja Bez z Tobą porozumienia Jak natręt Jak szpieg Jak wyrzut sumienia
  8. Chyba rzeczywiście to jest do kitu,ale dzięki za opinie.Ja dopiero od niedługiego czasu po prostu piszę to co we mnie siedzi.Zwyczajnie pomaga mi to w chorobie i zapewne nie zwracałam uwagi na pewne zasady.Będę wdzięczna za wszelkie rady, bo może lepiej dać sobie spokój z publikowaniem ich a chować do szuflady, bo z pisania nie zrezygnuję.To naprawdę pomaga
  9. Czasami przy pełni księżyca Wilkiem chcę być By siąść na skraju lasu I móc z bólu wyć Tylko to wycie byłoby skromne i ciche Jak moje całe Beznadziejne życie l
  10. Wystarczyła tylko krótka chwila By zgasło Twe życie Mnie potrzeba dużo czasu By się z tym pogodzić
  11. Będąc dzieckiem Brzdącem małym Uwielbiałam puszczać latawiec I patrzeć jak wiatr Unosi go w swych ramionach A sznurek trzymałam tak mocno Jak tylko dziecko potrafi Teraz ja czuję się latawcem Unoszonym w ramionach wiatru Ale nie wiem Kto trzyma za sznurek I czy potrafi utrzymać go tak Bym tylko się kołysała A nie gwałtownie uleciała
  12. Dziś Nie mogę spać A sen przynosi ulgę Energii tyle że góry przenosić mogę A jestem taka słaba Tysiące myśli wypowiedzieć chcę A jeden język tylko mam Jutro Sen nie zejdzie z moich powiek Ale ulgi nie przyniesie Najzwyklejsze czynności Torturą będą Myślenie sprawi ogromny ból A język swą kryjówkę odnajdzie Jednak pomiędzy dziś a jutro Bywają jeszcze chwile Które sama nie wiem jak nazwać Kiedy jest tak zwyczajnie Tak normalnie Za te chwile tez dziękuję Ci Boże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...