kolorowa obręcz
wciąż kręci się wkoło
siadam pośrodku i patrzę
jak zmienia swoje barwy
jedne są zimne
od innych ciepło bije
rodzą się sytuacje
wyciągam do nich ramiona
próbuję zatrzymać obręcz
by przyjrzeć się z bliska...
...nie mogę...
...haratam swe dłonie, krwawią...
...już nie chcę
znów siadam pośrodku
a kolorowa obręcz
wciąż kręci się wkoło