Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

TOBIASZ CYTRUSIŃSKI

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez TOBIASZ CYTRUSIŃSKI

  1. Nic już nie widzę Boże litościwy Ja nędzny pędrak Trzymam świat za grzywę Na grzechu niwie I ostrzu księżyca Życie odliczam Co nie warte życia Ojcze mój luby Czworoboku „ Boże mój Boże Czemuś mnie opuścił „ Został jak żywy Na krzyżu z wodorostów Jedli go chińczycy „Nie będziesz miał klusków cudzych przede mną!” Niech mnie milijon Podepcze bizonów Trzciną myślącą Nie złamie mnie piorun Niech mnie anioły Strącą z nieboskłonu I tak spaghetti zjem W gwiazd aureoli Niech mnie ocean Pochłonie bezbrzeżny W piekle nietrzeźwie Rozkosznej poezji Niech moja wściekłość Dziś wam lekką będzie Jak Jak czekolada
  2. A kiedy zgasną nam zwiędłe latarnie Co i tak świecą jakby już nie chciały Kiedy powiedzą o nas tych wspaniałych Poetach którym już nic nie zostało Nie znajdą ni skazy w naszych sercach Rozpisanych na brudnych ulicach Podetniesz żyły do lotu bo dzisiaj Inaczej chyba wyglądają skrzydła I nie odetchnę już nigdy swobodnie W błękitnym deszczu dosiądę Twe ciało Za mało nieba by rozpisać w nim życie Zbyt mały wszechświat by się rozpisywać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...