Patrzysz mi w oczy
i płynie jasna myśl przez moje serce
słyszę szelest światła
kołyszącego się pomiędzy naszymi źrenicami
nic nie ukrywają
niczego się nie boją
nikomu nie powiedzą
tylko nas
uwolnią z ciemności
przeniosą przez puste miejsca
cicho otworzą szklane drzwi
nowego domu
który zbudowałaś w swoim sercu.
Będziemy tam
czytać wiersze.