Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stanisław Kamykowski

Użytkownicy
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Stanisław Kamykowski

  1. 16.04 tj. dziś nastąpił mój debiut w roli autora jak i wydawcy za sprawą arkusza pt. "Ś.P.". Arkusz zawiera 32 teksty poczynione w latach 2005-2012. Sporą część z nich możnabyło lub jeszcze można przeczytać na poezja.org. Jako, że już się pochwaliłem/pożaliłem mogę ze spokojnym sumieniem zaproponować ewentualnie zainteresowanym forumowiczom nabycie wyżej wspomnianego w cenie 6pln za egzemplarz. Odbiór we Wrocławiu w wolnym czasie lub innym mieście przy wykorzystaniu techniki znajomy znajomemu znajomego. Szczegóły lub dodatkowe info na priv lub wiadomość na facebook.com/stasksawery

  2. miło czytać takie słowa, choć pozwoliłbym sobie być bardziej krytyczny. swoją drogą warto wiedzieć kiedy przestać bełkotać innym o własnych zmartwieniach i chyba ten moment u mnie nastąpił.

    i takie pożegnanie jest udane, bo tyleż warte ile prześlizgnie się niezauważone wśród ludzi, których nigdy nie poznałem,

    również pozdrawiam

  3. palca opuszkiem
    na którą dróżkę
    zaczniemy walca

    w nieznanym kroku
    trącisz obłoku
    wirującym dym

    płomień osiądzie
    w gałęziach wątle
    zmieni zieleń w cień

    wiatrem grzechocze
    liście ochocze
    niosą twój tren

    jesień nastaje
    czas lasu skrajem
    ścieli nam dzień

    spacer promieni
    zniknie bez cieni
    pora na sen

    źrenic kotarą
    okryci parą
    będą nas mienić

    w lśnieniu tych słów
    już jeden duch
    brzask uwiedziemy

  4. pozwól mi Panie cieszyć się
    gdy sny uciekają do rzeczywistości

    marzenia spełniają w zupełnie obcych głowach
    szczęście najbliższych
    że ktoś potrafił im sprostać
    takoż i ja powinienem być wdzięczny

    dreptać pomiędzy kompotnym rabarbarem
    i ledwo co poprzerywaną marchewką
    by zerwać kilka listków
    rozetrzeć nadając powietrzu smak
    może jeszcze dłonie potrafią czuć mięte

    któremu dałeś taplać się w błocie
    abym widział bez zwierciadeł niejasnych
    błogosław ciszą oddech do wieczności

  5. podoba mi się, choć również poleciłbym dopracowanie. po pierwsze ilość i długość wersów-gdyby niektóre z nich połączyć byłoby znacznie lepiej i uwierz to co wartościowe może nabrać jeszcze ciekawszego znaczenia. po takim zabiegu niektóre zwroty musiałbyś zmodyfikować, z resztą teraz też "przepadły wyobrażenia/przepadły marzenia" prosi się o lepsze sformułowanie myśli, podobnie "kolejny raz/i jeszcze tutaj" zbyt blisko siebie zwrot o podobnym nacechowaniu-to po drugie. po trzecie powtórzę: podoba mi się-choć myśl tu zawartą warto znacznie lepiej zapisać,
    pozdrawiam

  6. wybacz jeśli przesadzę. najpierw do komentarz "to tylko wiersz a nie poezja" nie wiem jak dla ciebie ale dla mnie wiersz też jest wymagający, ale nie o tym-rzuciłeś się na modlitwę, a ta chyba powinna być żarliwa, natomiast tego nie widzę. dostrzegam ciekawe zwroty czy środki, które nie są banalnie użyte, ale to wszystko jest wyrachowane. jeśli pl modli się szczerze to powinny nim targać emocje, a nie wyrachowanie-bo w tej modlitwie nie przyjąłeś oklepanej formułki, tylko kreujesz własne (czy jak wolisz pela) wyznanie. jeszcze raz wybacz jeśli za mocno, ale "modlitwą" sam narzuciłeś wysokie oczekiwania,
    pozdrawiam

  7. pierwsza: się, sobie, się
    się, sobie, się
    druga: me, mnie
    potem jeszcze raz: się i mnie-czy pl musi aż tak bardzo zaznaczać swoją obecność? krzycząc ja, ja, ja można zagłuszyć co ja chce właściwie powiedzieć. Nawet jeśli chciałbym bronić całości, to brakuje pointą się wykładasz-dosłownością (znak zapytania nic nie daje), przewidywalnością czy choćby zapisem,
    pozdrawiam

  8. Magda - dziękuję za niezasłużona sympatię:)

    Anna - nie chcę bronić tekstu, ale refren "anielskiego orszaku" wytłumaczyłby końcówkę

    cezary - bardziej niż nowy na orgu, pasowałby określenie sporadyczny (w ujawnianiu swojej obecności)

    Judyt - dziękuję za odwiedziny i ślad

    bruno - przesłodzić czasami warto, byleby nie mdliło

    Nata - jeśli dobrze "skrzypi" to się tylko cieszyć mogę

    Marek - mocno zastanawiałem się dokładnie nad tymi słowami, które wymieniłeś-postanowiłem jednak lekko zaniepokoić się tym, że i w niebie coś może nas ugryźć

    dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawienie śladu po sobie :)

  9. teraz ciągnę swój mały wózek
    razem ze świętym Mleczarzem

    o poranku ruszamy w drogę
    na niebie roznosząc butelki miodem płynące

    tutaj słodkości mierzymy
    w jednostkach duchowego cukru
    a jeden kryształek bezapelacyjnie deklasuje
    nawet dawnego ziemskiego ptysia z podwójnym kremem

    (słowo staje się piękne
    zaś sprawy najwyższej wagi obrastają w pióra)

    w tym orszaku pieśń nas prowadzi
    wyzbyty z ciała
    by jeszcze raz uwierzyć w oblicze

  10. w jednym z reportaży lub w trakcie medialnej dyskusji o tym filmie usłyszałem info, jakoby autorem polskiej wersji tytułu był niejaki Roman Polański. mądra głowa w tv, która o tym wspomniała nie szukała wyjaśnień dlaczego "tak, a nie inaczej", ponieważ skoro to ON(!) to nam pozostaje się tylko cieszyć, że tak wybitna postać zaangażowała swoje siły twórcze w ramach "spolszczania" filmu.

  11. wstań wreszcie proszę i uczesz włosy
    Weronika już smaży naleśniki na kolację
    drugi raz w życiu sama z siebie założyła sukienkę
    wiem że kolor był w negatywie do tej pierwszokomunijnej
    ale teraz zdjęcia robi się cyfrowo
    i tak wam wypadało

    przesmarujcie dżemem z wiśni
    które co roku zbieraliśmy w ogrodzie

    największa zabawa była przy drylowaniu
    na scenę wchodził soczysty Makbet i pestkowa Balladyna
    a czwórka dziadków próbowała rozgryźć
    które bardziej podobne do kogo

    i tak nam wypadało
    deszcz na balkonie
    kałuże pod oczami

    sami ubiorą kalosze i zaczną skakać
    po życiu swoich bliskich

    oprę się o piec i będę patrzył z góry jak dawniej
    może trochę dalej i trochę z wyższych sfer
    (wszystko bardziej) niebieskich niż zazwyczaj





    --------------------------------
    Stanisław Kamykowski
    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w niniejszym poście dla potrzeb procesu Konkursu na tomik portalu www.poezja.org, zgodnie z ustawą z dnia 27.08.1997r. Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 923 ze zm

×
×
  • Dodaj nową pozycję...