Aniele Boży, Stróżu mój
Stój zawsze przy nim, stój
A zwłaszcza w nocy przyślij
Gdy spłoszy sen zew myśli
Złych i utyłych, wytchnienie
Spokój i ukojenie.
Mój Stróżu, Aniele Boży
Noc czarne godziny mnoży
I ciągnie bez końca, wznieś
Dłoń z bieli utkaną i wykreśl
Złe myśli, serca panikę
Zaczarowaną różdzką magika
Aniele Boży, mój Stróżu
Ty przy nim trwaj jak najdłużej
I z siły miłości mu użycz
Choć kroplę, z niebiańskiej kałuży
Daj wypić miłość, nadzieję
I wiarę. Już dnieje...
Aniele Boży, Stróżu mój
Ty zawsze przy nim stój,
I rano, i w dzień, i w nocy
Z nim trwaj gotów w pomocy
Chroń zawsze od świata złości
Doprowadź do boskiej wieczności.
Amen
A Anioł siedzi, jak siedział
Na brzegu grzesznego pacierza
Z podpartą na rąkach głową
Się śmieje, godziny miarowo
Mijają, noc przeszła, kur pieje
Za bramą. Już dnieje...
Błogosławieństwo miłości zwiastował
Anioł, co sen w dłoniach chował
Machał z radości stópkami
Bosymi, nad powiekami
Rozsypał skrzące się mgły
Spokoju i... tss... on śpi...
(31.12.2007)