Najpierw to co uraziło: piszesz "się prosiły, się patrzył, spojrzała się". Powinno być bez SIĘ. Piszesz że pierścionek upadł koło murku, moim skromnym winno być koło murka, a najlepiej obok murka, bo koło to jest od rowera. No i światła na skrzyżowaniu nie mogą być długie, chyba że światła samochodu. Ale poza tym jest o.k. Czyta się dobrze i pomysł świetny. Co prawda już na początku domyśliłem się że to będzie anioł, a upewniło mnie suche siedzenie gdy wysiadł. Ale to oczywiście nie jest minus.
Jak przeczytałem w kommentach, można poczytać więcej Twoich utworów. Będę szukał.
Pozdro...