Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Remigiusz

Użytkownicy
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Remigiusz


  1. moje kochanie odeszło
    rozwiodła się ze mną
    w jednej chwili

    siedzę samotny
    w pustym pokoju
    ja,stół,krzesło
    biała kartka
    brudny kałamarz
    i ta cholerna
    burza pustki
    w mej głowie

    zapatrzony w zasrane okno
    przez śnieżnobiałego anioła
    gołębia
    widzę jak spada
    ostatnia kropla wody
    z zimowego sopla...

  2. odwiedziłem mój stary dom
    rodzinny
    gdzie reszta zapachu
    z tamtych lat
    chowa się po kątach
    a w powietrzu wisi
    tylko gorycz
    tęsknoty i wspomnień

    odwiedziłem mój stary dom
    pusty
    który kiedyś życiem
    i moim dzieciństwem tętnił
    teraz tylko
    zasłony w drzwiach chichoczą
    łaskotane przeciągiem
    a książki i obrazy
    przestały oddychać
    przykryte kurzem czasu

    odwiedziłem stary dom
    gdzie
    stara kuchnia resztką pary
    z ostatniego obiadu
    dawno temu wyzioneła
    ducha...



  3. jestem drapieżcą
    wielkim orłem
    szatanem wśród skał

    wzlatuję bardzo wysoko
    wypatruję oczami dziko
    za zdobyczą za pokarmem

    dziecko

    to jest to co lubię
    co dziobem i pazurami
    rozdrapuję

    dziecko

    ciepłe obślizgłe po porodzie
    pępowiną wokół szyi
    zakręcone

    uduszone

    jestem drapieżcą
    wielkim orłem
    ...szkarłatnym aniołem
    [sub]Tekst był edytowany przez Remigiusz dnia 24-11-2003 16:01.[/sub]

  4. uwielbia atmosferę
    klatek schodowych
    nocą
    gdy głośna cisza
    zaspanych mieszkań
    rozchodzi się
    po piętrach
    i czasem tylko
    tę błogą monotonię
    przerywa jeden krótki
    syk
    w samotności
    w zamyśleniu
    pije piwo...


  5. gdy tak siedzę
    i myślę
    nie myśląc
    sam nie wiem dlaczego
    to wiedz że
    i tak cię kocham
    nie mówiąc niczego
    gdy śmierć
    w odwiedziny przyjdzie
    naleje jej wódki
    i wypijemy
    za ciebie

    czasem w miłości
    przeszkodą
    jest właśnie śmierć
    i wieczne rozstanie
    często zaś
    czlowiek jest zapracowany
    lub udaje zapracowanego
    i wielu rzeczy
    nie dostrzega
    a jeżeli już
    to jest
    za pózno

    z resztą g....o
    mnie to obchodzi
    gdyż wszystkich
    żywot krótki
    więc nie bójcie się
    napić ze śmiercią
    wódki
  6. wielka tęsknota
    mnie ogarneła
    gdy nagle
    odeszłaś mamo
    tęsknota
    jak otchłań
    tęsknota
    jak ocean
    w którym kłębią się
    fale wspomnien
    uderzając
    o skalisty brzeg
    a każde uderzenie
    to ból
    to rozpacz
    to kolejna rana
    na mym sercu
    i sól oceaniczna
    mnie wyżera
    powoli
    powoli
    wysycham


    1995

  7. martwy człowiek
    śpiew
    orkiestra
    kondukt żałobny

    martwa ziemia
    dół
    płacz
    modlitwa księdza

    martwe kwiaty
    zapach
    cisza
    znicz płonący

    martwe wspomnienie
    jego ubrania
    jego rzeczy
    jego zdjęcia


    ...i nasze zapomnienie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...