marta karolczak

Rodzisz sie i umierasz, po zyciu sie sponiewierasz, rodzisz sie i umierasz, w zyciu nie wybierasz. Chcesz latac jak ptak, lecz skrzydel Ci brak, chcesz smiec sie do lez, lecz brak w Tobie lez. Jednak jest miejsce, gdzie mozesz isc, tym miejscem jest zawsze, Twoja nienawisc. PS. sory,ze nie pisze polska czcionka ale klawiatura mi sie popsula :))

ja uwazam ze wiersz jest spoko nie kazdy lubi pisac o rozowych kroliczkach czy o domku z piernika...piasz dalej i nie przejmuj sie zlosliwymi komentarzami...pazdrawiam

ja tam nic nie mam chdz przydalby sie tytul...pozdrawiam

Jestem ja rzeka, silan i porywista jak wiatr spokojna, a jak huragan mocna i stanowcza. Lecz zycie jest ciezkie juz samo w sobie a milosc jest jak ogien dlatego chce byc opanowana jak woda i nie bac sie zycia a woda ugasic pragnienie milosci.